6 august 2014
muzyka miasta*
Miasto wciąga człowieka w asfalt,
tam gdzie spaliny mieszają się z tlenem,
tam można regulować fale radiowe
za pomocą palca wskazującego
pokaż, gdzie bije serce.
Słucham tylko silników i jazgotu hula-hop,
mieszam ulice z nazwiskami,
kolory z drzewami. W śnie jak w dymie
topię hałas, który penetruje mury
i woła: "zamknięte!" i "idź sobie!".
Po huku przychodzi nic,
w ślepych uliczkach nic,
w mowie zgadnij co?
Wyłączają wtedy sygnalizację świetlną,
gaszą ptaki, śpią -
za godzinę wyruszą do roboty,
roboty i układy scalone
niebo będzie pod wpływem chmur,
tam mroczniej,
tam ciszej...
* pisane Kuprijanowem
7 october 2024
0710wiesiek
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga