Nevly, 21 february 2013
na święto mężczyzn
wiosna rączo popierdala
fletopisem poematy
by z dniem kobiet
cmoki kwiaty
w punkt patrzenia
gwiezdny pył
z widokiem na łóżko
Nevly, 21 february 2013
z czterech stron świat z rozpiętą koszulą
osadzony na skali szarości
zapina barwy na ostatni guzik
sprowadzając życie do roli manekina
powszedniością
dopasowany do sylwetki ściera skórę
aż do krwi
czas zamieniając w dzień świstaka
obraz poetki
maluje tam gdzie kończą się (... więcej)
Nevly, 21 february 2013
czeski błąd
wkradł się tak sobie
a muzom poważna wiara
poważną przestrogą mówisz bieda
a czy to źle niczego nie mieć
zbożna miłość przecież karmi
wierszem hurtownia słów
po drodze pamiątki z pustej lodówki
ale przecież liczą się dobre
matematycznie chęci (... więcej)
Nevly, 20 february 2013
każdej natchnionej nocy rozpisujesz mnie od nowa
gdybym nie znał panujących zasad być może dałbym się nabrać
w stosunku do słów z tobą chcę się zestarzeć
fragmenty są naprawdę dobre bardzo ładnie subtelne
kiedy trzeba gwałtowne aż po rozkosz na pocieszenie
całośnico (... więcej)
Nevly, 19 february 2013
pamiętam cię jeszcze pełną pasji tak naturalnie namiętną
o zmysłach które nie znały granic
skrywając skarby skąpy podkoszulek działał na wyobraźnię
a ja nie mogłem w nocy spać
poszarpane dżinsy na nogach martensy na przekór matce
piekielna pomiędzy ziemią a niebem udowadniałaś (... więcej)
Nevly, 18 february 2013
kiedy tak patrzysz podłoga skrzypi zanim jeszcze
dotykasz wzrokiem na pokuszenie wtajemniczając
spojrzeniem bez wątpliwości do rozpatrzenia
skuszony ulegam w milczeniu krzycząc o jeszcze
Nevly, 18 february 2013
oczy szeroko zdziwione przesłankami pożądań
gdy wyszłaś ze snu wprost na promenadę
urodzajnych ogrodów kwiaty wyrosłe
z pełnych przestrzeni nabawiły sie klaustrofobii
bliskości
lot nieprzerwany
Nevly, 18 february 2013
czekolada z bitą śmietaną
okno uchylone na układanki z pragnień
czarny kot po nie naszej drodze
wieczór pełen tajemnic
przy kominku w którym nie płoną listy do gwiazd
jeszcze jeszcze skazana na szept krzyczysz bezsenna
przystosowany do sprawdzania palcami najgłębszych
zakamarków (... więcej)
Nevly, 15 february 2013
jeśli zechcesz wystarczy szept długi od dotyku
aż po podwórze na wsi zmrok w wysokich drzewach
a za drzwiami szemrzący potok wylewasz patrząc przez okno
na wierzby które również
dziewczyno pełna kwiatów jestem prawdą pożądaniem
i krzykiem wiosny bocianim gniazdem spacerem po (... więcej)
Nevly, 15 february 2013
niezdecydowana
rzuć monetą
do przodu w niepokorne przemyślenia
jeśli wypadnie orzeł
wzbijemy do gwiazd po naszą przestrzeń
reszka
zabierze cały tlen
osobowość ciszy
rachunek prawdopodobny
skrzydła na wpół otwarte
gotowy do lotu
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
3110wiesiek
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.
29 october 2024
Into DepressionSatish Verma
28 october 2024
Jarzębina czerwonaJaga
28 october 2024
2810wiesiek