sam53

sam53, 16 february 2014

niepodobna

przyszła niczym dzień w tygodniu
który z nieba nam nie spada
do nikogo niepodobna
kiedyś była u sąsiada
 
nie pamiętam chyba w czwartek
już wieczorem myłem ręce
nie pukała - drzwi otwarte
weszła i ścisnęła serce
 
kot pod stołem wciąż pił mleko
córka z matką przy ekranie
bliskość stała się daleką
kap - kapała woda w kranie
 
zostawiłem cień w łazience
krzywy jak podłoga krzywa
echo które myje ręce
i wiersz krótki - właśnie czytasz
 
zostawiłem smutny piątek
datę w płaczu - szkoda daty
czy żal życia - takie skąpe
nie - najbardziej żal wypłaty


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 14 february 2014

kochajmy kwiaty gdy rosną

pozwól miłości dziś zakwitnąć
tak jak pozwalasz kwiatom przeżyć
brzydkie powiędną nim obrzydną
piękne nie zdążą w to uwierzyć

popatrz na róże co w wazonie
krzyczą czerwienią wniebogłosy
i na dodatek już nie wspomnę
spuściły dziś na kwintę nosy

choć dalej piękne w swej purpurze
jednak straciły nieco blasku
ktoś powie - bo tak mają róże
gdy w brudnej wodzie bez oklasków

albo wśród chwastów gdzieś na grządce
by żyć wyciągać muszą szyje
niestety jedno wszystkim słońce
róża bez niego nie przeżyje

i bez miłości którą co dzień
zostawiasz kwiatom - wiem dlaczego
pozwól zakwitnąć jej w ogrodzie
ta od świętego Walentego


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 13 february 2014

aby do wiosny

jak uwierzyć gdy kobiecie
każdy stanik piersi gniecie
dla mężczyzny również klęską
kiedy krawat tak jak męskość
 
zwisa nie z powodu wieku
lecz z lenistwa co w człowieku
siedzi ciągle i nie znika
nawet kiedy bez stanika
 
kogo tu obciążyć winą
kiedyś w łóżku już z dziewczyną
wszak zwis w zwisie nie jest w stanie
gdy i cycki sprasowane
 
pościel w łóżku pognieciona
no i miłość wystraszona
ale wszystko w czterech ścianach
poczekajmy na bociana


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 10 february 2014

"... nikt nie woła"

zanim pójdę na wieczny spacer
tak powoli noga za nogą
tylko z tobą najmilsza zatańczę
tak mi ufną kochaną i drogą

zanim mgła spłynie bielą z obłoków
a cekiny rozbłysną bez światła
zatańczymy najdroższa choć kroku
już na amen w pacierzu nie starcza

przeznaczenie nabrało swej mocy
z losem wygrać niestety nie zdołam 
choć tak chciałbym nim zamknę już oczy
"głos z Litwy usłyszeć

...jedźmy nikt nie woła"


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 6 february 2014

dom

mówili będzie dom
piękny ze szklanych ścian
a w domu nowy rząd
a w rządzie ty i ja

to nie był wtedy żart
te z brodą wyszły z mody
powstawał domek z kart
płatniczo-kredytowych

z debetem wciąż otwartym
ten pomysł też nie nowy
ale ktoś zmienił karty
użyto papierowych

i tak od wielu lat
ktoś karty nam podmienia
nie pomógł vat i bat
a dom ze szkła w marzeniach


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 5 february 2014

Liebe stinkt nicht

w zasadzie nikt nie przypomina
jak ją odnaleźć w szarym tłumie
nic się nie kończy nim zaczyna
chociaż czy każdy to zrozumie
 
dlaczego trzeba skoczyć w ogień
albo wejść tam gdzie wejść nie warto
z mądrzejszym zgubić choćby drogę
i zmierzyć wzrokiem swą otwartość
 
zdążyć się komuś ofiarować
nie ma miłości bez adresu
nikt w szarym tłumie jej nie schował
kiedyś poczujesz że jej nie czuć


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 5 february 2014

mówiłeś

mówiłeś - z mądrym lepiej zgubić
niż z głupim znaleźć się po drodze
że życie po to by je lubić
nawet gdy kulą jest przy nodze

mówiłeś - módl się - ciężką pracą
osiągniesz sukces szczęście wieczne
ludzie mądrością się bogacą
tak jakby biedni żyli grzesznie

panie dlaczego mieszasz prawdy
obietnicami mamisz zwodzisz
wszak z mojej góry zjeżdża każdy
ja co dzień muszę na nią wchodzić

a przecież jesteś panem świata
czy ja choć jestem ciebie godny
wybacz że głowę ci zawracam
nie karm mądrością wszystkich głodnych


number of comments: 14 | rating: 10 | detail

sam53

sam53, 4 february 2014

śpiochy wszystkich krajów łączcie się

nie każ mi bladym świtem
zwłok podnosić z ciepłego posłania
kiedy myśli wciąż we śnie zabite
a świadomość za sobą się gania
 
daj choć chwilę momencik
pięć minutek już będzie nagrodą
nie dręcz proszę budzikiem - po dźwięki
które zaraz uszami wychodzą
 
pozwól ciszo sen skończyć
pozwól jaźni powrócić w doznania
ty jedyna nie dzielisz a łączysz
nieskończoną miłością do spania


number of comments: 11 | rating: 9 | detail

sam53

sam53, 2 february 2014

marzycielom

czas niczym wędrowiec się wlecze od wczoraj
rozdaje za darmo marzenia
częstuje miłością choć na nią nie pora
i za nic też mnie ma
 
przesuwa niespiesznie wskazówki w zegarze
żałując nie tego co przeszło
a przecież szczęśliwi nie zmierzą swych marzeń
gdy miara odległa jak wieczność
 
czas niczym wędrowiec od wczoraj się wlecze 
myśl goni za myślą - nie zasnę
do wiersza wpisałem dwa słowa od ciebie
zostawię je w sercu na zawsze


number of comments: 7 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 2 february 2014

o wyższości brukselskiej

myśl przebiegła jak kotka przez głowę
choć przez ucho igielne przejść miała
szczęście raz nieprzepite za zdrowie
snem zostało w miłosnych koszmarach

słowo kocham na ustach zawisło
pocałunki zamarły w kolejce
szept bez słowa wyciągnął się w przyszłość
no i kamień spadł z serca - wprost w serce

głodna miłość obeszła się smakiem 
wzrok spuściła w talerze wciąż puste
na niedoszłą poezja ma patent
chociaż wiersza 
nie znajdziesz w kapuście


number of comments: 3 | rating: 5 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie, przed chwilą z okazji Twojego Święta, lubię kwiaty we włosach, spokój, a nam przybywa lat, kilka miniatur, seks z tobą, nigdy nie jest łatwo, gdybym, gdybyś..., zawsze nie w porę,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1