11 october 2013
pętlenie
grudka do grudki
kiedy ziemia pod stopami pęka w cętki
zapadnią szachownicy gdzie rozpostarte dłonie jak drapacze chmur
przechodzą z wieżyc w wyciągnięte szyje
by zebrać ustami grad
tymczasem ze szczodrości nieba hartowana stal
dlatego nożycą rozwartą na oścież
tnąc przez szkarłaty nabrzmiałych pasm
zanim przeciągną szkliste białka przez strugi metalicznych głów
byle zachłysnąć się łykiem wrzawy
wyłapując ostrze skrzelami karpia
tuż za ostatnią granią
prosto pod twoje stopy
na wszystkie świata zakręcone cztery rogi
rozsupłam garście lodowatych kul
odłamkiem oczu
podbiegniętych pod wiatr
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma