sam53

sam53, 29 september 2020

ani trochę

nic się Iksiu nie zmieniłaś ani trochę
powiem więcej że do twarzy ci w jesieni
gdy przeglądam stare zdjęcia widzę wiosnę
czas tak szybko między nami ciszą przebiegł

czy pamiętasz żółte jaskry w Księżym Lasku
gdy zbierałem je dla ciebie przy księżycu
roztańczone maki polne noc rumianków
z których wianek ci plątałem pierwszy w życiu

później każdy poszedł w swoją lepszą stronę
tylko świerszcze wciąż mi grają wśród nawłoci
wiesz jak tęskno mi do tamtej tej ze wspomnień
nic się Iksiu nie zmieniłaś ani trochę


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 27 september 2020

Jesienny

to miał być koncert na dwa świerszcze
na spadające w deszczu liście
na wiatr bezsenność krótkie wiersze
na miłość która jeszcze przyjdzie

to miał być koncert na dwa serca
w jesiennym rytmie czułych wyznań
z kocham wpisanym gdzieś do wiersza
z wiarą że się do niego przyznasz

jak do melodii którą kiedyś
ktoś z gramofonu co dzień puszczał
symfonia deszczu - proszę nie śpij
lubię gorące twoje usta


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 27 september 2020

JESIENNY KONCERT

zanim pierwsze dźwięki odfruną w nieznane
każdą nutką pieśni gotowym cię karmić
jesień za kominem jak świerszcz pozostanie
a instrument palce poczuje niezdarne

wieczorem gdy wilgoć głaszcze po gitarze
w niej od dawien dawna niestrojone struny
ale jest nadzieja że zagram ci z marzeń
bez fałszu lecz z pasją wprost z gorącej duszy

na melodię nocy przetykaną świtem
wiarą tak dojrzałą jak dwa jabłka w sadzie
codzienną balladę prawdziwą jak życie
i cichą gdy palce na usta mi kładziesz


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 26 september 2020

NA OSTATNIĄ NIEDZIELĘ WRZEŚNIA

kwadrans po piątej sen odpłynął
za oknem chmury w szarej plamie
dobrze że robi się już widno
dziś tak spokojnie cicho - rankiem

nawet biedronka na futrynie
prostuje skrzydła bez obawy
tak jakby sen o srogiej zimie
gdzieś w zakamarkach nocy zastygł

i w pajęczynie srebrnych myśli
wkręconych w nić babiego lata
jeszcze raz zechciał wrzesień wyśnić
lubię gdy jesień ciepłem szasta


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 24 september 2020

W INNYM WYMIARZE

ponad przestrzenią niedomówień
jak kulą w płot czas trafia w próżnię
rozgląda się za myślą w lustrze
jakby ostatniej bał się - później

przesuwa cienie po zegarze
dosłownie tak jak dwie wskazówki
tę mniejszą wybrał z moich marzeń
tę większą z twoich - nagle puścił

a może tylko dotknął palcem
choć wcześniej nigdy ich nie ruszał
wtedy czas zaczął dziwnie charczeć
w zegarze grała jego dusza


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 22 september 2020

SEN NIE SEN

widziałem ciebie wiosną pośród pierwszych kwiatów
w bzach konwaliach gdy w maju szłaś z wiatrem w zawody
słońce niosło na skrzydłach w zapomniane lato
czy pamiętasz jak piękni byliśmy i młodzi

później los nam rozwinął różne życiorysy
każdy wyjrzał przez okno swoją lepszą stroną
szczęście nie raz zawiodło i marzenia prysły
nawet miłość cóż miłość gdy nie walczysz o nią

teraz jesień zagrała jak świerszcz za kominem
wiersz dziergany o świcie znów kołysze pamięć
jesteś ty i nadzieja tylko słowa inne
ile razy pod dywan można miłość zamieść


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 22 september 2020

POBUDKA

Jeszcze się wygrzewam pod ciepłą kołderką
jeszcze myśl zaspana przytula poduszkę
przywołuję słońce i pogodę piękną
wiesz że ciebie z ramion nigdy nie wypuszczę

przecież ogród czeka a dni coraz krótsze
a chciałbym wraz z tobą ukryć się we wrzosach
jeszcze chciałbym jeszcze ale o tym później
wrzesień taki cudny i ty tak jak wiosna

pachniesz mi konwalią kiedy słońce wstaje
i wonnym jaśminem gdy otwieram okno
lubię gdy całujesz pachniesz wtedy majem
i szczęściem też pachniesz
białym bzem i wiosną


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 13 september 2020

na dobranoc

jesień coraz bliżej wrzesień już w połowie
przemęczoną zieleń w liściach chce zatrzymać
i jeszcze ze słońcem w lato z nami pobiec
do złotej chociażby za miesiąc się przyznać

nic że chłodne ranki otulone mgiełką
a z drzew już spadają dojrzałe kasztany
nic że mi bez ciebie czas tak szybko przemknął
i nikt nie zaśpiewał kochany kochany

jesień coraz bliżej marzeń co niemiara
wrzesień wybrał z wiersza słowa do piosenki
a ja chciałbym z tobą wejść w tę jesień zaraz
i piegi policzyć na twym nosku
wierz mi


https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=me1-8p6TegYdialog


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 11 september 2020

pozwólmy oczom

wschodom zazdroszczę blasku słońca
snom że wciąż żyją pod powieką
rozmowom szeptu - w słowach został
jakby w milczeniu życie przeszło

żałuję wejrzeń oprócz pierwszych
miłości ciągle niespełnionych
nienapisanych jeszcze wierszy
dni których nijak już dogonić

szkoda też nocy - choć nie zawsze
czasami trzeba zagrać w ciemno
pozwólmy oczom się wypatrzeć
bo to co piękne jest w nas wewnątrz


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 7 september 2020

LUBIĘ KOLOR....

kolor zawsze ma znaczenie
wiele znaczeń
lubię kiedy jesteś obok
gdy na ciebie mogę patrzeć
i nieważne czy to wiosna czy też jesień
kiedy w sercu
siebie niesiesz

lubię kolor... barwę światła
rozedrganą pierwszym świtem
gdy ostatnia gaśnie gwiazda
cień się zjawia później życie

zajadaliśmy czereśnie
całuj całuj nawet we śnie


number of comments: 0 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie, przed chwilą z okazji Twojego Święta,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1