1 marca 2016
1 marca 2016, wtorek ( deszcz jest taki sam na każdym przystanku )
O zmierzchu przymykam oczy wracając. Zbieram myśli przed drugą zmianą, robię bilans bułek na jutro. Odruchowo odliczam gwizdy tramwaju na przystanku. Gdy uchylam powieki, szczerbate miasto starych kamienic wstawia plomby szklaków. W dawnym sklepie ze złotymi rybkami otworzyli mięsny. Właściwie nigdy nie chciałam mieć rybek. Ale mi żal. Trzy życzenia rozdaję wysiadającym.
14 grudnia 2024
wyliczanka z partykułąjesienna70
14 grudnia 2024
Ze wspomnień: muzyka deszczusam53
14 grudnia 2024
w moim przypadkuYaro
14 grudnia 2024
1412wiesiek
14 grudnia 2024
Totalna akceptacja zwierząt.dobrosław77
14 grudnia 2024
Zawiązała naturaJaga
13 grudnia 2024
OpłatekMarek Gajowniczek
13 grudnia 2024
trzynastego nawet w grudniusam53
13 grudnia 2024
....wiesiek
13 grudnia 2024
pianistaabsynt