5 lipca 2025
5 lipca 2025, sobota ( niewymarzenie )
dni idą niepoliczone
nietęsknione godziny więc niepotrzebne
czytam litery życia zupełnie nieznanych mi ludzi
i nie dzielę się ironią
wydarzenia odkładam obok torby
niech nie ciążą
najważniejsze jest przywitanie z psem
cudzym
wciąż mam gładkie stopy
kwietną sukienkę nad kolano
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
wiesiek
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek
23 lipca 2025
Misiek
23 lipca 2025
sam53
23 lipca 2025
Belamonte/Senograsta