26 sierpnia 2014
tak naprawdę myślę sobie że
cisza
na brzegu beznamiętność
początek zapisany małą literą
w znak zapytania szeptem do końca
chwile bezsenności zatopione w myślach
po drugiej stronie pustymi dłońmi
pomimo wszystko w prezencie od lustra
ostatni wymiar obłędu
czekolada zdradliwie łagodzi
na dnie kieliszka widok w tle
kilka prostych słów w tym nie żałować
ponoć pogięty świat
też odwraca się po północy
wsłuchany w dźwięk gasnącego światła
rozdaję karty w błędne koło
perspektywicznie by ograć samotność
patrzę na dębowy próg
tam powolutku cichnie tęsknota
i kolejna noc rozpisana z małej litery
ciszą na brzegu
niebo bez gwiazd nie ma sensuu
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
ZakończenieCzerwony Mag
8 stycznia 2025
QuasimodoMarek Jastrząb
7 stycznia 2025
***sam53
7 stycznia 2025
07.01wiesiek
7 stycznia 2025
Pieśń życia (Strzybóg)Belamonte/Senograsta
7 stycznia 2025
spacersam53