27 lipca 2016
bez słów
nocną porą
kiedy nie mówię tylko do siebie
zasługujesz na niepewność
bliskością we dwoje
kiedy idzie nowe
nawet cham umie kochać
zmieniasz
z wolności w niewolnika
na przystawkę
podając meksykańskie słońce
w czekoladzie z teqilą
gdzie goście maczają palce
skłamałem
o depresji napisano już wszystko
żal mi kobiety która każdemu jednako
kamień woda i wiatr
zawsze cię pragnąłem
26 sierpnia 2025
wiesiek
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
smokjerzy
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
sam53