10 czerwca 2014
pełnią księżycowej pory
w ciszy błękitnej ekstazy
mam ręce zajęte niebem
po stronie cienia
otulasz długie minuty
nie pozwalasz mi zasnąć
a pozwalasz latać
na skrzydłach snu
taka anielska
w diabelskim ogrodzie
zezwalając na koniec świata
kiedy mnie prowadzisz
konstelacje same się układają
jeszcze tylko na przekór
ciszą wyszeptam kocham
wiem
brak mi manier
kiedy myśli swawolne o północy
chcę tego
w ciszy błekitnej ekstazy
gwiazdy tylko dumnie patrzą
zazdrosne o niebo
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53
28 września 2024
Noc po ciężkim dniuMarek Gajowniczek
28 września 2024
jest w nas siła co o swojeYaro
28 września 2024
2809wiesiek
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta
27 września 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 września 2024
2709wiesiek
27 września 2024
Na huśtawce nastrojuMarek Gajowniczek
26 września 2024
2909wiesiek