18 maja 2015
Glinieję
„Muzyko: oddechu posągów, może:
ciszo obrazów. Mowo, gdzie mowy
kończą się. Czasie,
pionowo stojący na kierunku serc, które giną.”
Rainer Maria Rilke
Swoim istnieniem łamię drugie przykazanie
Bóg zazdrosny odmówił mi
tchnienia unoszącego się nad wodami
w górze na niebie nad otchłanią świata
zardzewiały asymetryczny drut żebrowany
jest moim szkieletem
usztywniającym płaszczem nędzarza
o który gdy odejdzie rzucą losy
głowa jak skręcona pętla żarnika
wolframowego w żarówce "Bóg Lug"
vox populi pospolity mieszkaniec
bedrumów w dzielnicach mieszkalnych
spogląda na konfetti dostojną
Kwadrygę Apollina nad portykiem
Teatru Wielkiego w Warszawie
autorstwa Panów profesorów
dostojeństwo i ogromna skala ubóstwa
pięć ton brązu naprzeciw
nędznej gliny lepkiej i niebezpiecznej
jeśli zanieczyści się ranę
z której ulepiono Adama Kadmona
jak też Marsjasza
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis
13 maja 2025
Marek Gajowniczek
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek