7 kwietnia 2022
pieśni wędrowne
pieśni gusanów z górnego karabachu i erewania
są jaskółkami tęsknymi w duduku melancholii,
w skrawkach ze wzgórz - zielonego orientu.
w księgach świętych opiewają serce góry ararat,
dni walki i chwały, i ten kamyk przydrożny
co nikomu nie był potrzebny też przywołują.
metalowy bębenek w którym biały kruk i gołębica,
serafiny nucą pieśń nad pieśniami.
poemat elegie miłosną z czarnego ogrodu,
domu który ma okno z widokiem na miasto.
w którym cherubiny niebiańscy kronikarze
rozdają dojrzałe arbuzy i winogrona darmo.
widziałem jak w przestrzeni stoku noe
na osiołku zmierzał do stóp góry potopu,
by uratować ród ludzki w dniu gniewu.
kobiece łzy urodzą dwie rzeki spośród
czterech rzek edenu, gdy deszcz
noc czterdziestą będzie tłukł o szyby.
myślę że stary brodaty bóg da się udobruchać
i rozjaśni niebo niemodną tęczą.
która ponoć już wierszom nie przystoi,
tak samo jak dziecku pociąganie za bujne
kędziory twojej białej brody.
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko