29 stycznia 2014
Marlboro Man
jeszcze pamiętam
był ostatnim wolnym kowbojem outsiderem
ukazanym na tle dzikiej przyrody
w koszuli w kratę niebieskich dżinsach z twarzą ogorzałą
w kolorze skórzanego siodła
i białym kapeluszu na głowie a na szyi bandanie
wyglądał jak twardziel jadąc na wierzchowcu
pędził bydło przez tysiące akrów prerii
by odpłynąć wraz z dymem surowym męskim stylem życia
podszytym nostalgią za latami pięćdziesiątymi
gdy prawdziwych kowbojów już prawie nie było
na ulicach królowały cadillaki spełniał się american dream
jak w płucach nowotwór
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt