3 lipca 2012
W kurzu miejskiej oranżerii zagubione dusze tańczą kankana ćmom
przez świt chodzimy
jak odurzeni
na stopach pieprzyki
od nadmiaru wrażeń
w sukienkę z tafty złapała
motyle utraconego raju
by mieć na pamiątkę
tamtej codzienności
a w złotym kieliszku
z najwyższej półki
ostatnie krople namiętności
spijane tuż przy linii włosów
chyba nie możemy usiąść
na torach donikąd
i ocknąć się w świecie
zagubionych bajek
jutro zrozumiesz
braki skrupułów
w podpisywaniu cyrografu
pachnącego nieśmiertelnością
27 grudnia 2024
2712wiesiek
27 grudnia 2024
zamrożeniejeśli tylko
27 grudnia 2024
między wstydem a rozkosząsam53
27 grudnia 2024
Mroźne płomienieJaga
27 grudnia 2024
Nadzieja i radośćvioletta
27 grudnia 2024
ZmysłologiaBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
26,12wiesiek
26 grudnia 2024
Augusta Luise pachnie miłościąsam53
26 grudnia 2024
MamidłoArsis
26 grudnia 2024
Królowa wiatru - z tomuBelamonte/Senograsta