3 lipca 2012
W kurzu miejskiej oranżerii zagubione dusze tańczą kankana ćmom
przez świt chodzimy
jak odurzeni
na stopach pieprzyki
od nadmiaru wrażeń
w sukienkę z tafty złapała
motyle utraconego raju
by mieć na pamiątkę
tamtej codzienności
a w złotym kieliszku
z najwyższej półki
ostatnie krople namiętności
spijane tuż przy linii włosów
chyba nie możemy usiąść
na torach donikąd
i ocknąć się w świecie
zagubionych bajek
jutro zrozumiesz
braki skrupułów
w podpisywaniu cyrografu
pachnącego nieśmiertelnością
19 kwietnia 2025
dobrosław77
19 kwietnia 2025
Eva T.
19 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
18 kwietnia 2025
jeśli tylko
18 kwietnia 2025
violetta
18 kwietnia 2025
wiesiek
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek
18 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
17 kwietnia 2025
Eva T.