1 maja 2012
Na koniec
W pogubionych wśród białych wzgórz
spalone miłością słońca leżą ostatnie
nadzieje pachnące nostalgicznym zapachem
świeżo parzonej kawy podanej z uśmiechem
demonicznej maski zdartej nienawiścią
wymalowaną nieodzowną smolistą kredką
wśród szmaragdowozielonych rzęs zapomnianych
łez w kącikach wytrzeszczonych strachem.
I samotne niebotyczne marsze po
horyzoncie bez towarzystwa męskich atrybutów
w końcu i tak nadejdzie koniec wyszeptany
przed ostatnim głębokim wdechem
i widokiem raju zamkniętego w dotyku
jednego palca ścierającego znaki życia z policzka.
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53