9 listopada 2014
chóralnie
świat z czasem wydaje się
być coraz mniejszym polem
do widzenia. i rozpoznany
zostaje w mgnieniu oka teren,
po którym błądzę.
a ty, który niby nad nami,
wyprowadzony z obłędu,
wisiałeś nad drzwiami i wszędzie
było cię pełno jak przystało
na bana wysokiego napięcia.
pod sufitem było nam cicho
i ciepło. co noc powtarzałem
cię w myślach poskładanych,
widziałeś? słyszałeś.
kolana między szparami desek,
śpiew w trzeciej osobie,
groteskę strun niepoliczalnych .
widziałeś, lecz nie zamieniłeś
ze mną ani jednego wahania.
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis