9 listopada 2014
chóralnie
świat z czasem wydaje się
być coraz mniejszym polem
do widzenia. i rozpoznany
zostaje w mgnieniu oka teren,
po którym błądzę.
a ty, który niby nad nami,
wyprowadzony z obłędu,
wisiałeś nad drzwiami i wszędzie
było cię pełno jak przystało
na bana wysokiego napięcia.
pod sufitem było nam cicho
i ciepło. co noc powtarzałem
cię w myślach poskładanych,
widziałeś? słyszałeś.
kolana między szparami desek,
śpiew w trzeciej osobie,
groteskę strun niepoliczalnych .
widziałeś, lecz nie zamieniłeś
ze mną ani jednego wahania.
21 czerwca 2025
Jaga
21 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
dobrosław77
20 czerwca 2025
violetta
20 czerwca 2025
wiesiek
20 czerwca 2025
sam53
19 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
18 czerwca 2025
Jaga