30 lipca 2010
fatamorg
a teraz do rzeczy przyziemnych. zejdź z dachu kobieto.
nie jesteś bohaterką komiksów choć kopczysz te dymki.
notorycznie. droga okazuje się być w pęknięciu wnęki,
powiedzą nasi sprzymierzeńcy gdy wiatr przenosi ulice
dalej: liśćmi do bazy - bazą do nieba. to już. trójkącik
i koniec? coś, co da się tknąć mija właśnie sens i to ci
musi wystarczyć. na razie rozglądaj się tak. naprawdę
jesteśmy na pystyni kobieto zwizualizowana.
oni już stąd poszli. wąż ze złotego pyłu, który usiadł
ot tak na głowie. wielbłądy zajęły pozycję śniącą a
deszcz koników prostoskrzydłych leci na błysk
diagonalnie
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel
1 listopada 2024
porozumienieColett
1 listopada 2024
do granic smutkuColett
1 listopada 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.