5 lipca 2010
line rider
dziś będziesz pachnąca i chcąca kobieto
wygimnastykowana. ostrożnie naginaj się,
wyzwanie polega na dozowaniu.
powiedzmy, że przejście jawi się. jest
i zjawa zesłana w balkonową wypustkę,
na falach granatu próbuje cię przepisać.
sylaba po sylabie skazany między myśl
nikami które działają jak przerwy w kontakcie
tak, i
mam rytm. przerzucam szachownicę,
rozsuwam ściany i sam się sobie dziwię.
co to za wiłość kreśli diagramy:
chcesz być moim matem? gońcem bezruchu?
trzeba się rodzić, ruszać, odrywać od podłoża,
śmierć niesie sekwencje i serie powtórzeń.
a wczoraj, kobieto, twoje ciało zachowało się
na nizanych snach tak synkretycznie
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta