5 lipca 2010
line rider
dziś będziesz pachnąca i chcąca kobieto
wygimnastykowana. ostrożnie naginaj się,
wyzwanie polega na dozowaniu.
powiedzmy, że przejście jawi się. jest
i zjawa zesłana w balkonową wypustkę,
na falach granatu próbuje cię przepisać.
sylaba po sylabie skazany między myśl
nikami które działają jak przerwy w kontakcie
tak, i
mam rytm. przerzucam szachownicę,
rozsuwam ściany i sam się sobie dziwię.
co to za wiłość kreśli diagramy:
chcesz być moim matem? gońcem bezruchu?
trzeba się rodzić, ruszać, odrywać od podłoża,
śmierć niesie sekwencje i serie powtórzeń.
a wczoraj, kobieto, twoje ciało zachowało się
na nizanych snach tak synkretycznie
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek