6 lutego 2025
Bajka o odbiorze literatury
Żółtko, znane z wichrzycielskich skłonności do przesady, stara się grać pierwsze skrzypce w biznesach z białkiem, lecz sędzią ich sporu pozostaje kura. Kogut-marzyciel, mówi, że do odbioru poezji, prozy, malarstwa, czy muzyki, konieczne jest przygotowanie. Kura na to, że skąd znowu, że, by się podnieść z hamaka i wzruszyć do łez, słucha Beethovena. Nie musi latać po podwórku z fakultetami od cioteczki Sorbony, by mieć ochotę na znoszenie jajek itd., ale, gdy ma durnieć z podziwu nad lada szmirą, z marszu dostaje wysypki, odkochuje się w weterynarzu, ma migrenę, estetyczną biegunkę i drażni ją światło. I na potwierdzenie swoich słów, dodała: „ w ten sposób można streścić wiersz Staffa - "Mowa":
„Nie trzeba rozumieć śpiewu słowika
Aby się nim zachwycać”
morał:
żółtko i białko, to treść i forma, kura, to czytelnik, a pytanie o pierwszeństwo jajka nad kurą, to bigos nie nasz, tylko zatrudnienie dla szklanej kuli koguta, czyli krytyka; jak wiadomo, ma on rację z urzędu. I to niekoniecznie tyko wtedy, gdy ją ma.
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya