6 february 2025

Bajka o odbiorze literatury

Żółtko, znane z wichrzycielskich skłonności do przesady, stara się grać pierwsze skrzypce w biznesach z białkiem, lecz sędzią ich sporu pozostaje kura. Kogut-marzyciel, mówi, że do odbioru poezji, prozy, malarstwa, czy muzyki, konieczne jest przygotowanie. Kura na to, że skąd znowu, że, by się podnieść z hamaka i wzruszyć do łez, słucha Beethovena. Nie musi latać po podwórku z fakultetami od cioteczki Sorbony, by mieć ochotę na znoszenie jajek itd., ale, gdy ma durnieć z podziwu nad lada szmirą, z marszu dostaje wysypki, odkochuje się w weterynarzu, ma migrenę, estetyczną biegunkę i drażni ją światło. I na potwierdzenie swoich słów, dodała: „ w ten sposób można streścić wiersz Staffa - "Mowa":

„Nie trzeba rozumieć śpiewu słowika
Aby się nim zachwycać”

morał:

żółtko i białko, to treść i forma, kura, to czytelnik, a pytanie o pierwszeństwo jajka nad kurą, to bigos nie nasz, tylko zatrudnienie dla szklanej kuli koguta, czyli krytyka; jak wiadomo, ma on rację z urzędu. I to niekoniecznie tyko wtedy, gdy ją ma.


number of comments: 2 | rating: 3 |  more 

ajw,  

Krótko i na temat. Od razu przypomniał mi się dowcip o zaangażowaniu i poświeceniu. Też jest w nim kura. Otóż jak rozpoznać zaangazowanie i poświęcenie w jajecznicy na bekonie? Kura się zaangazowała, a świnia poświęciła ;))

report |

Bezka,  

Fajne :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1