24 października 2024
Ostatnie słowo
Kajam się do samej ziemi i wyrzekam się wszelkiego paskudnego czynu Obiecuję, że nigdy więcej i tak mi dopomóż Bóg. To ja, Przeor Zakonu Wsteczniaków wespół z Głównym Wajchowym Ligi Obrony Plugastwa, daliśmy sygnał do ataku na zdrowy rozsądek.
To ja, szara piechota intelektualna, przy ich udziale, wykonałem podkop pod fundamenty obecnego ustroju i przełożyłem zwrotnicę z biegiem historii. Ja, szeregowy paproch wyborczy działałem wspólnie i w porozumieniu z resztą molekuł głosujących za błogosławionym Kamińskim czy innymi swołoczami.
To ja, lojalny wobec każdego, kto mi dawał więcej, stojąc w obliczu grożącego wyroku, wyznaję ze skruchą, że polityka, to nie sejmy, oraz pozostałe prezydenckie długopisy, ale prawdziwy człek, człek obeznany z tematem, orientujący się, co naród czyta i co go podkręca (teatr, film, fascynujące audycje o ciekawych postaciach), jaką mamy oświatę, czego uczą się dzieci i czy ich wiedza ograniczy się do pulpy o komputerowych grach, do czytania bryków i cwaniactwa w bezstresowym kokonie.
Teraz, po niewczasie i w bezpośredniej bliskości kary jestem za wpływem obywatela na podejmowane decyzje o przyszłości jego „późnych wnuków”. To sprawa jak najbardziej pilna, ponieważ nie kto inny, tylko z takich jak oni, powstaną przyszli nosiciele prawdziwej demokracji. Na koniec dodam, że powiedziałem, co chcieliście usłyszeć, proszę więc o łagodny wymiar kary.
30 marca 2025
Marek Gajowniczek
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
Yaro
30 marca 2025
Arsis
30 marca 2025
Bezka
30 marca 2025
violetta
30 marca 2025
Belamonte/Senograsta
30 marca 2025
absynt