Marek Jastrząb, 15 grudnia 2024
"Banalne" opowiastki z cukierni. Trio prowincjonalnych notabli: lekarz, mecenas i sędzia, uczestniczy w gawędach dystyngowanego profesora Tutki. Trójka szacownych obywateli spotyka się w niej regularnie. W celu przerwania monotonii, w zamiarach rozrywkowych, dla urozmaicenia nudy i zabicia (... więcej)
Marek Jastrząb, 1 grudnia 2024
Jakkolwiek unikam babrania się w politycznych szambach, niezależnie od mojej woli, wdzierają się we mnie (z siłą wodospadu), wiadomości z pogranicza obłędu. Ledwie otworzę oczy, zanim wypiję kawę, uświadamiam sobie, że jest źle, nie mam do czego wstawać i dokąd się spieszyć. Wtedy (... więcej)
Marek Jastrząb, 28 listopada 2024
Nie od dziś wiadomą jest rzeczą, że lepiej zapobiegać, niż leczyć.. Nawet jeśli drogim specyfikiem, to przebieg terapii jest krótszy i skuteczniejszy. Urządzenia medyczne ratujące ludzkie życie, tak jak leki, tak jak procesy terapeutyczne, szczególnie chorób przewlekłych, będących (... więcej)
Marek Jastrząb, 8 listopada 2024
...stał się przytuliskiem dla niedzielnych fachowców. Miejscem wyrażania nietrafnych opinii na każdy temat. Areną błyskotliwych wypowiedzi bez sensu.
Autorzy tychże, ukrywając się za nickami, mają wówczas złudne poczucie bezpieczeństwa. Gdyż wtedy wydaje im się, że nie wiadomo, kto (... więcej)
Marek Jastrząb, 29 października 2024
Istnieją pisarze podobnego formatu. Jednak kiedy ich czytam, nie odczuwam żadnych palpitacji serca. Owszem, doznania estetyczne są, podziwy też, nawet zazdrosne westchnienia mam na składzie, ale czegoś mi brak…
Natomiast kiedy wracam do jego książek, słyszę w pamięci słowa (... więcej)
Marek Jastrząb, 27 października 2024
Od kiedy zostaliśmy przyjaciółmi, jego ulubioną rozrywką było podróżowanie. Chodził jeszcze, lecz jedynie na krótkich odcinkach, zaledwie przy łóżku. Za młodu poruszał się automatycznie, ignorując przeszkody, które z łatwością omijał, a istnienie ich dostrzegł dopiero wtedy, gdy (... więcej)
Marek Jastrząb, 26 października 2024
W naturalnym środowisku są przeciągi, jest zapach krwi, potu, boli głowa, ćmi ząb i można oberwać w ucho. W internetowym środowisku wszechwładnej nierealności, zieje pozorną bezkarnością i usypiającym bezpieczeństwem. Czasem tylko, gdy wyłączą prąd i siądzie bateryjka, ogarnia cywilizowanego (... więcej)
Marek Jastrząb, 26 października 2024
Kiedy się zmyłaś, nie było mi do śmiechu, choć wyznam, że w ogólnym bilansie okazało się bez ciebie o wiele spokojniej, a i w domu zapanowała powszechna zgoda i wzajemne nie włażenie sobie w paradę. Początkowo mama płakała po kątach; w milczeniu i tajemnicy przed Ojcem. Jednak wkrótce (... więcej)
Marek Jastrząb, 25 października 2024
Film jest sensacyjny i umrzyków w nim więcej niż ludzi na widowni. Denaci są wszędzie: rozmazani na ścianach, skręceni w krwawy precel na piwnicznym betonie; tu oderwana główka, tam czerwona kałuża po kolejnym zafajdanym Harrym.
Odkrywczy szablon reżysera jest taki: partner kropniętego, (... więcej)
Marek Jastrząb, 25 października 2024
Przed obiadem zobaczyć można było kawalkadę ochotniczek wytypowanych do kąpieli. Wózkami do transportu kalek, okryte frotowymi ręcznikami, roześmiane staruszki, mknęły korytarzem do łazienki. Kiedyś godne zazdrości, niegdyś ogniste dziewczyny, trzpiotki - podlotki z własnymi zębami, rozpaplane (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko
19 grudnia 2024
siódme niebo czyli podróżsam53