23 december 2013
4:00
za późno robi się jasno
ciasna szczelina nieba
nie przepuszcza słońca
w oddali widać firmamenty
wygasającego miasta
pochylone drzewa
światłem latarni
bawią się nad rzeką
po krawędzi mostu
przechodzi szczęp księżyca
w ciemności gwiazdy
po drugiej stronie wyobraźni
świecą jaśniej
tam błądzą oczy
na mokrych ulicach
kałuże przylepiają się do podeszwy
krok dalej
w kolejce do życia
a w myślach pustka
a ręce w kieszeni
i tylko cisza
zmienia ukradkiem kierunki świata
siadam więc
na skrzyżowaniu
po środku
wypada
iść do nikąd
wyhamowuje świat
nie zasypiam o czwartej
coraz częściej
symptom współczesnego wieku
wykrada mi sny
z niedokończonej pory noclegu
jedynie samotność
gotowa spojrzeć w oczy
i przeniknąć
do głąbin duszy
kruszy się czas
w podróży
o czwartej
najciszej
pada deszcz
29 september 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 september 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 september 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga