rafa grabiec

rafa grabiec, 19 february 2013

podwijając rękawy

dziś, dziś
mamy kryształ zamknięty w kuli
arcypiekło życia utkane przez pająki
kochanie
dziś, dziś
anioły będą wznosić skrzydła
daleko, albo jeszcze bliżej
kochanie daj mi mleka
i wysusz skrzydła na konarach płaczu
wysusz
jeszcze jeden żagiel  śmierci
 
jeśli dziś nie nadejdzie odwilż
ugryź zegar


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 19 february 2013

retro

widzisz cyrk
na kółkach przyjechał
do naszego miasteczka

i będzie wesoło
przez dwa dni
a później odjedzie

by znów ciszej i smutniej
rozejść się do robót i szkół


number of comments: 7 | rating: 8 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 13 february 2013

za Polskę

nie będę pił
i bił się nie będę
anty ani pro
po prostu
wyjdę i będę czytał nazwy ulic
Słowackiego Sienkiewicza Orzeszkowej
a później Aleją Jana Pawła II
pójdę do nieba


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 7 february 2013

wpisany w międzyludzi

strach ma kształt kuli
mogę to udowodnić krojąc duszę na plastry

dalej możesz się tylko zgłębić
w czasie jest margines błędu
boga


number of comments: 24 | rating: 13 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 6 february 2013

motoryzacja?


poloneza czas zacząć
remontować


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 4 february 2013

polskie powietrze


patrol dosięga nas
za judaszem
nie ma ucieczki z klatki
jedynie piwnica pełna kiszonych ogórków
lub strych otulony sobotnim praniem
 
na półpiętrze jest okno i kaloryfer
metal czy szkło
wybieraj
 
przeciwność półkul wpisanych we wścibstwo
narodowe odrabianie pracy domowej
na przestrzeni jesieni i zimy
 
z początkiem wiosny zacznie się
ławka i ogródek


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 4 february 2013

pies w tobie

zmyka się i siedzi
maluje usta winem
czasem kolaboruje z odgłosami miasta
kiedy indziej warczy
by kiedyś móc się skulić

jak włóczka
ręce na dwóch końcach strachu
język ma niepolski kształt
udaje huśtawkę

góra - pancerz
dzień - dół


przychodzi listonosz
pies głupieje
zapachy osiedla pustoszą powonienie


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 26 january 2013

nie jedz tyle miłości

zostaw na jutro
nakarmimy się rano wczorajszym

łyżeczką bedziemy lądować
na ustach stopniowo
lirycznie

nie jedz miłości za szybko
oddychaj rozmawiaj kochaj się
jeszcze bardziej wyraźnie
niech sąsiedzi pogłoszą telewizor


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 26 january 2013

piłem ze Świetlickim

wódkę
postawiłem jak Pan Bóg przykazał
na stole bez obrusu
(by nie zalać) po raz kolejny postawiłem
przed sobą jego
49 wierszy o wódce i papierosach
tyłem na przód by widzieć jak spożywa ze szkła płyn

policzki zasysające ślepia podkrążone
włosy nieuczesane
więc
ja wódka i Świetlicki z okładki
walczymy o Polskę
staramy się za Polskę

by nie zginęła
by była i żyła
jeszcze

jeszcze przez ten wieczór
za zdrowie
na zdrowie
odchylam się w tył

telewizor pierdoli głupoty
wyłączam się na odbiór włączam
znikam przełykam się przez
ostatni w tym roku kieliszek


number of comments: 16 | rating: 13 | detail

rafa grabiec

rafa grabiec, 23 january 2013

dźwięki noszonych dni

jeszcze wczoraj byliśmy przyrośnieci do ławek
dziś tylko skorupa farby przykleja się do rąk

jeszcze tak niedawno znałem godziny odjeżdżających pociągów
do lepszych miast do weselszych stacji
dziś nie czytam dzienników i oglądam się za siebie

jeszcze kilka par butów będę musiał zedrzeć
nim zapomnisz jak miałem na imię


number of comments: 6 | rating: 20 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: no, komunikacja, ***, było nie minęło, coś innego, dni z wymykiem tyłem, więcej przestrzeni, daje, lata 90, senny, dream on czyli śmierć nie sobie, dwubiegunowo, do trzech, polityczny, wiatraki, o tym nie robi się poezji, talia, przedwiośnie, przyszłość, jestem jak deszcz, kocham twoje kopalnie, ence pence, lokalny pat, chyba, nie mogę, wszystko idzie, to la, dzień dnia, paty i maty, 1,2,3, ***, ***, ***, urodziłem się za zakrętem, jak zawieje, spadam mimo wszystko, zachód, sic!, ich bin miasto, poniedziałek, tolerancja, śnieżenie, primo, się ściemnia, land of...*, gdyby, po szóste, podniebnie, kamienowanie, kłóciliśmy się z porami roku jak z cień ze światłem lamp, bezsenność, face no more, taki mamy dzień, między nami zaniepokojenie, wakacje nad polskim słońcem, acocitamgra, do zobaczenia w maju, killingowanie siebie, ech, sto lat, skrzyżowania i ronda, to ja cię tu przywiozłem, nie mam co liczyć że ściągniesz sukienkę, dygresyjnie, wiersz bez mądrości w sobie, gdzie jest mój umysł*, po raz drugi wypadek, kroki, po raz pierwszy wypadek, nightswimming*, próżna ulica, helikoptery w głowie, spadochronem, miało być o wódce, miało być o studni w której zgubiłaś wczoraj, computer vision blues, rzucam się, wiersz o kształtowniu codzienności, wiekO, coś o wszystkim, niech morze powie, pożar domu, lekcja wychowawcza, wiarsz o muszlach i byku, pustynne rewolucje, gdzie droga tam i drzwi, poeAMYtry, odkąd spotkałem deszcz, psie martyrologie, po morfinie, jutro będzie chleb w piekarni, klamką otwieramy drzwi, über alles, +++, czasem tytuł potrafi wytrącić z równowagi, moi przyjaciele, Śnieg siada, pole trójkąta, nie mów, wiersz o szukaniu bezpiecznego wyjścia z sytuacji, lodówka, niedzielna strona świata, dystans, próbuję ważyć słowa, idzie ciepło, my dzieci z dworca Polska, czasy jak te, @pl, biały, trzecia część twarzy, być jak Sal Paradise, później będzie kolacja, nie wiem nic na temat presji, yeah!, co rano deptam zebrę w drodze po chleb, kier@, z listów do g. 9, 466, ***, z prochu powstałeś, minusy plusy, pod osłoną, mocna gęba, i, na zakręcie, chmury, puk puk, opcje, narzędzia potrzebne do zabicia się z radości, dobry wieczór, wiersz do Scott'a Weiland'a, wiersz tchórza, zimne kocie sprawy, dek., blues dla m., za grosz prawdy, czarne zakręty, Lou Reed w chińskiej fabryce iphone'a, popiół i jutro, armaty w kwiatach*, pod postacią białej koszuli, wiersz który ma swoje dno w XVII konkursie Chopinowiskim, gdyby jutro umiało mówić, czasem bywam z głową w chmurach, przyjaciel deszcz, nocą, ślady nie muszą prowadzić do odkrycia początku, między bogiem a prawdą, spacer po miodzie, presja,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1