17 january 2014
17 january 2014, friday ( nikomu )
cień trawiła światłość od niemal godziny
muchy przyleciały odleciały znów są
kolega z woja ma dziś imieniny
pod pekaesową wiatą parę myśli stąd
pamiętasz? pamiętam! jak to było zaraz
i ten no jak mu tam zresztą szkoda słów
ech bracie! mordo! sypie nam się wiara!
wspomnieniami życie w nicość cieknie
z głów
słońce coraz silniej wdziera się pod wiatę
muchy teraz wiernie dzierżą przednią straż
pod samotną połą stasiek w bramie straceń
nie zdążył na autobus do życia jeszcze
aż
6 may 2024
0605wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma