21 november 2013
blik
dopiero co uprzątnięto stąd blef, żetony i napiwki ścisłego
wyrachowania. pod suknem wabi dżoker flegmatyk, który
nie zdążył do rękawa. tyle się teraz grzmi, by mieć podzielną
na czworo uwagę, gdy z rąk do rąk pod zielonym, że wręcz
deżawi? proście a opowiem wam bajkę, jak lewa spotyka się
z prawą w potrzebie wspólnego ciepła. impuls i wszystkie
palce na pokład! nie bębnić! nie krzyżować się antyzabobonnie!
ekshibicjonizm wskazany receptą. tonący we własnych fobiach
czego się chwyta? stół. waruj. szukaj skazy, lepkiej niedoróby,
nonszalancji paniusinej odpowiedzialnej za niedopieszczenie
mebla na płask. nie ma! każda licha fałdka już po wielokroć
uprostowana światłem, pod włos i z pietyzmem - oj grzecznie
proszę pana, grzecznie! to trema. kiedy nie dam się wtłuc
w mamrotane na żywo sylaby, chrząknę, że już czas być
zabarykadowanym w imiesłów. wyprowadzić zaimki zwrotne
na spacer - far far away, aż pod orchestron. tutaj wstrzelić
gwóźdź wieczoru. albo ślepy obcas. postawić okładki vabank
dla wszystkich w kolejce po kopię łożyska - ze mną gratis.
9 january 2025
stalker gwiazdkowyAS
9 january 2025
09.01wiesiek
6 january 2025
0601wiesiek
3 january 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
2 january 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
1 january 2025
Happy New Year!Eva T.
1 january 2025
010125wiesiek
30 december 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.
28 december 2024
Znikanie świataJaga
27 december 2024
Mroźne płomienieJaga