Arsis, 16 may 2021
gdzieś tam
nade mną
migoczące słońce
w prześwitach
szelest kasztanów
kwiatów upojenie
drgający w źrenicach
perlisty szmer strumienia
opadająca płetwą
srebrnej ryby strzała
czyjeś cienie i kroki
gwar rozkrzyczanych dzieci
motyl chwytający skrzydłami
westchnienia upalnego lata
na palcu – biedronka
łaskocząca odnóżami
wzlatuje znienacka
zostawiając po sobie
słodkawy zapach owadziej limfy
w smugach światła
roześmiane twarze
uważne spojrzenia
przyśpieszone oddechy
stłumione szepty
nieostre widma
przeszłego czasu
piaszczyste ścieżki
para zakochanych
trzyma się za ręce
podąża żwawo
grupa biegaczy
unoszą się w powietrzu
mydlane bańki
na patykach
cukrowa wata
moje zakurzone buty
nogawki spodni
szpecą ten obraz
sprawiają wrażenie brudu
muszę odejść
zniknąć
usunąć się z drogi
rozpędzonemu życiu
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-05-16)
***
https://www.youtube.com/watch?v=TPh1V2EnwVw
Arsis, 7 may 2021
jesteś daleko
pochodzisz już z innej krainy
innego czasu
nie wiem czemu
ale wciąż myślę o tobie –
kochana
powiedz czemu pachną nadal bzy
które już dawno spłonęły
w błysku słodkiej melancholii
czemu tak bardzo ciężkie są dni
tak bardzo ranią promienie słońca
albo deszcz spada ciężkimi kroplami
na ukrytą pod makijażem klauna
zniszczoną twarz
powiedz czemu
spływa wciąż łza za łzą
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-05-07)
***
https://www.youtube.com/watch?v=xImIOpAIbJM
Arsis, 6 may 2021
drzewa śpiewają szumne melodie
chwieją się strzeliste topole
kasztany
w lodowatych porywach wichru
suną flotylle
poszarpanych obłoków
gładzą snopami deszczu nasiąkniętą ziemię
w kałuży –
moja twarz
sine niebo
nagie gałęzie
wstrząsane dreszczem
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-05-06)
Arsis, 2 may 2021
stoi w progu… jej lodowaty chłód napastuje moje kości
chce powiedzieć, że...
tańczą rozmyte widma, przesuwają się cienie
słyszę jakieś stukania i zgrzyty
w otchłani opuszczonego domu…
otaczają ją mżące piksele szarej nicości
…
stoi w progu… krzyżuje na piersiach dłonie,
przytula do siebie kroplisty mrok
chce powiedzieć, że…
wszystko szeleści, porusza skrzydłami…
krzesła, wersalka, stół –
przestępują niecierpliwie z nogi na nogę…
patrzą na mnie z wyrzutem martwych przedmiotów
…
stoi w progu... opuszcza powoli głowę
w niedosłyszalnym szepcie…
piskliwy szum w moich uszach…
chce powiedzieć, że…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-05-02)
***
https://www.youtube.com/watch?v=ImrCpkGMVJs
Arsis, 24 april 2021
zakurzone zdjęcie
popękana emulsja
wyblakłych ust
zatrzymane w czasie
rozwiane włosy
uśmiech na twarzy
spomiędzy kwiatów
pożółkłej melancholii
spomiędzy rozkwitłych
wesoło krzewów –
wygląda twoja
filuterna młodość
w aureoli słońca
pożegnalny gest
pocałunek na dobranoc
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-04-24)
***
https://www.youtube.com/watch?v=_rChF1RCSMo
Arsis, 22 april 2021
płoń…
płoń jak gwiazda, jak kometa
w oceanie granatowego nieba…
rozsnuwaj to drgające światło…
pozłacaj kwiaty
kosmicznym pyłem…
płoń - tym płomieniem wiecznej miłości…
bo jesteś już wolna…
całkowicie wolna, mamo…
(Włodzimierz Zastawniak, 22-04-2021)
***
https://www.youtube.com/watch?v=w1_9heSuUmg
Arsis, 18 april 2021
(Mojej śp. Mamie)
naciera zewsząd — piskliwy szum tętniącej melancholii…
…
skryłaś się już dawno za horyzontem zdarzeń —
rozpływając się
— w snopie srebrzystego deszczu…
wśród niepojętych widm przeszłego czasu… zamazanych — zapomnianych twarzy…
…
kiedy nucę ci kołysankę —
kroplisty pył
— osiada na wyblakłej ze starości fotografii…
…
daleko mi do ciebie…
coraz
dalej…
…
a może
— blisko?
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-04-18)
***
https://www.youtube.com/watch?v=caDO1uabmj4
Arsis, 7 april 2021
Idę ulicą… Nade mną — martwa lampa księżyca… Żółtawe światło latarni…
Nasila się w moich uszach —
coraz większy pisk
— pochłaniającej mnie stopniowo nicości…
Szalejące piksele ciszy — zagarniają powoli przestrzeń…
Milczące drzewa…
… czarne okna… drzwi…
…
Ranię do krwi opuszki palców,
trąc nimi o mur z czerwonych cegieł…
Pleśń i grzyb…
… odór rozkładu…
… moich własnych dziurawych butów … stąpania kroków… szurania…
…
Na poboczach — skorodowane wraki samochodów… — wypatrują czegoś nadaremnie —
ślepymi oczami…
…
Szumią liście drzew…
… szeleszczą na pożegnanie…
*
Chyba wszystko… tak — chyba wszystko… Deszcz spada lodowatymi kroplami… Perlisty
szum…
Milczenie…
Chwieją się łagodnie szpalery strzelistych topól…
…
Otwieram oczy — ciężkie żarna powiek…
Zamykam…
… ćwiczę umieranie, aby nikt nie musiał za mnie, aby nikt nie musiał oglądać mętnego
spojrzenia…
…
Wszystko skamieniało…
Pokryło kurzem…
… rozsypały się w pył — ostatnie skrawki pustego życia…
…
Odtrącam krzesło…
… idę do ciebie — Mamo…
(Włodzimierz Zastawniak, 6-7 kwietnia 2021 r.)
Arsis, 5 april 2021
Przeszła bulgoczącą falą, zostawiając po sobie — zgniliznę pustego życia…
Przeszła w huku nawały —
bijącej po oczach
— zimnymi strugami deszczu…
…
Nie ma już nic,
poza resztką
czarnych kikutów…
… splątanych korzeni…
W wilgotnej ziemi — mlaskania…
… dżdżownic oślizłych wesołe biesiady…
…
Gdzieś — w oddali — ginie echo ostatniego krzyku…
…
… już nie widzę… nie czuję… łopoczą na wietrze podarte łachmany… — niczyje…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-04-05)
***
https://www.youtube.com/watch?v=umjNaNXzETA
Arsis, 23 march 2021
Spada na moje zmarszczone czoło zimne światło dalekich gwiazd…
Wnika do wnętrza czaszki
czyjś nieustanny szept,
lecz, niestety — nie rozróżniam słów…
Skąd?
Od kogo?
Idę aleją, mając przed oczami nieczytelne krajobrazy,
zamglone widma.
W dookolnej ciszy dopalają się resztki zanikającego krzyku. Rozwiewają się ostatnie słowa…
Co dalej?
Nic.
Przerażająca otchłań pożera wszystko do ostatniego ziarenka…
Próbowałem…
Na próżno.
Nasiona kwiatów czepiają się wiatru.
Osiadają na spierzchniętych wargach
żółtawym pyłem.
Na włosach, rzęsach…
Półprzymkniętych powiekach
wilgotnych ócz…
Już nie dla mnie parują liście,
łodygi, źdźbła traw.
Nie dla mnie pachnie nadchodząca wiosna…
Wszechświat pękł,
jak mydlana bańka.
Przemieniam się wraz z nim. Opadam deszczem gasnących iskier.
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-03-23)
***
https://www.youtube.com/watch?v=sVN14IIF2Zo
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
18 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele