10 april 2024
Miłość jest pragnieniem
Spójrz, jak słońce prześwieca przez gałęzie topoli. W chłodnawym jeszcze wietrze. W cichym
szumie.
Na płaszczyznach liści migoty i lśnienia. W jednym skurczu miliardy iskier, znienacka…
Coraz wyżej wznosi się stos.
Nieba…
Liściowe bożki. Drzewne tchnienia w podszeptach niedomkniętych ust.
Kocham cię, wiesz?
Odpowiedz…
Kładziesz mi palec na ustach w rozchwianym cieniu topoli,
jakby to było pierwsze spotkanie, ostatnie rozstanie…
Drzewa, obłoki. Kwiaty… Plejady gwiazd…
Słońce rozparte jak twój uśmiech.
Leżę, zapadając się w twoich długich włosach, którymi można przykryć wszystko, co zimne.
W wysokiej trawie wyczuwam
ciepłe wargi.
Rozchylone. Zroszone
tkliwym majem…
Jezioro westchnień
pełne rosy…
Ale jaki bije od niego blask!
Czy wiesz?
Odpowiedz…
W jakimś niedomówieniu szepczesz moje imię.
Blisko. Bliżej…
Na granicy oddechu.
Układasz mięśnie twarzy w odpowiedni grymas… do pocałunku…
(Włodzimierz Zastawniak, 2024-04-10)
***
https://www.youtube.com/watch?v=kG3BhCKWJmo
21 february 2025
wiesiek
21 february 2025
Eva T.
21 february 2025
ajw
20 february 2025
absynt
20 february 2025
absynt
20 february 2025
wiesiek
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka