6 november 2023
Oczekiwanie
Jestem tutaj. Jestem tu… Gdzież ty? Mów do mnie. Nie milcz! Mów. Pełna tej miłości, która,
którą…
… której…
W kaskadzie blasku, w migoczących prześwitach na liściach wierzby, kasztanu…
Mów do mnie. Nie milcz! Mów…
Jesteś i milczysz, mając kamienne usta zimnego posągu.
Milcząc jak przedmiot,
jak popiersie w zapomnianym muzeum czasu.
W którym słychać ciche trzaski rozsychającej się,
ułożonej w jodłę dębowej klepki o zwietrzałym zapachu woskowej pasty.
Jestem tutaj i czekam.
W samotności,
w przedpokoju…
W pokoju pełnym pomarańczowego światła.
W tym właśnie, w którym umarła przed laty moja matka,
patrząca teraz oczodołami zasklepionymi ziemią spod lastrykowej płyty zimnego grobu.
*
Za oknami szum zielonych liści
spętanych jakimś przesileniem,
szeptem liściowego bożka.
I ta łuna nadciągającego zmierzchu, co mami i kusi
tęsknotą, melancholią, smutkiem…
W którymś ostatnim dniu lata
na ścieżce, na asfalcie parkowej alei…
Pośród stąpań,
chrzęstu kamieni.
Czy mnie
słyszysz?
Ja słyszę i czekam,
płynąc powietrzem w przezroczystej aureoli nieba.
Czy ty mnie…
Powiedz, czy mnie…
Ja —
tak.
Ja —
wiem.
Ja —
czuję…
W koegzystencji szeptów i cieni,
co wydłużają się
pod wieczór,
przerastając drzewo.
W nieostrej widzialności kształtów. Tam, nad łąkami w awangardzie snów.
Płynących
jak dym
nad ziemią…
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-11-05)
***
https://www.youtube.com/watch?v=wR4pOKc3E_M
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek