8 november 2024

Zlew

...stał się przytuliskiem dla niedzielnych fachowców. Miejscem wyrażania nietrafnych opinii na każdy temat. Areną błyskotliwych wypowiedzi bez sensu.

Autorzy tychże, ukrywając się za nickami, mają wówczas złudne poczucie bezpieczeństwa. Gdyż wtedy wydaje im się, że nie wiadomo, kto pluje i przed kim się bronić.

Dla tych wybitnych znawców urojonych zagadnień, nie ma przeszkód w gadaniu bzdur: noblista, nie noblista, nieważne, jakim kto dorobkiem się legitymuje, dla komentującego anonima jest to wymarzony obiekt do pomiatania, Doskonały pretekst do bezkarnego strzykania gównem.

Minęło nieco czasu, a paskudny obyczaj anonimowego plucia przestał wystarczać. Ludzie chroniący się za nickami odkryli, że za szczekanie pod własnym nazwiskiem, nie grożą żadne dotkliwe kary. Wypowiedzi nacechowane jadem zaczęły więc być firmowane nazwiskiem autora.

Są to ogólnie znane odkrycia Ameryki. I nie ich pokazywanie stanowi przedmiot mojej bulwersacji. Werbowanie głupców i owocne powiększanie ich liczby, to zjawisko powszechne. Znane nie od dziś. Lecz za każdym razem wpędza w zdumienie tych, co są niepodatni na posługiwanie się brakiem rozumu.

Wydawałoby się, że jawne gadanie od rzeczy, powinno dyskwalifikować. Ale jest odwrotnie: namnaża potakiewiczów. Wyznawcy nielogicznych teorii tokują bez przeszkód, Zatem byłaby pora oswoić się z myślą, że nie da rady pojąć przyczyn powstawania bzdur, należą one bowiem do zjawisk istniejących, a niewytłumaczalnych. Nie można im zapobiec i trzeba pogodzić się z ich obecnością do czasu przywrócenia mody na krytyczne myślenie. Czyli na zaryzykowanie i doprowadzenie społecznej wiedzy na wyższy poziom po to choćby, by się nie nabierać na populistyczne mniemania.


number of comments: 1 | rating: 2 |  more 

sam53,  

Zlew - słynna w latach 60/70 pijalnia piwa w Warszawie przy Swietokrzyskiej. Bywali tu Himilsbach i Maklakiewicz...

report |



other prose: Życie jak w Madrycie, Pisarz, Bajka o królu Srulu, Królewicz i bubel, O handlarzach artystycznym towarem, Harris, Sztafeta, Nocne rozmowy, Hades, Sen, Balkonowa drzemka, Pokój po B., Kryminałka za dychę, Gu-Gu, Come back, Zmęczenie, O handlarzach artystycznym towarem, Krystyna i Hamletek, Poniewczasie, Sanatorium, Masa, geniusz i postęp, Starcy, Laura i Filon, Dziennikarskie hopsasa, Psychoterapia, Quasimodo, Eremita, Rewitalizacja, Ewelina, Zapowiedź zwycięstwa, Komp, Siła ograniczeń, Dwaj pisarze, Balzak i jego czasy, Marcel Proust, czyli słowik po mutacji, Krytyk, Obstalunek, Bajka o odbiorze literatury, Masa, geniusz i postęp, Tańcowała bieda z nędzą, Wykład nawróconego tłuściocha, Językowy puc, Wiarygodność chwilowo słuszna, Gra ze stereotypami, Literatura spożywcza, Nienapisany list, Poniewczasie, Skowyt na okoliczność języka, Jutro też jest dzień, Obszarpańcy losu, Nabór na idola, Wieczór autorski, Powrót marnotrawnego tatusia, Nieszczęśliwe piętro, Wszystko dla kasy, czyli rekolekcje ateisty, Tutka., Plotkarska dyskrecja, Medyczna kołomyja, Zlew, Obrona Kmicica i Trylogia, Rydwan, taras i skwerek, Indywidualiści w tysiącach egzemplarzy, Cześć słodziutka!, Relacja, Kąpiel, Ostatnie słowo, Wrażenia z galerii, Stołówka, Pracownia, Reprymenda i bilans, Literatura, Oszołom, Ślubowanie, Duch czasu, Babcia Krypcia, Martusia, Wstęp do wprowadzenia, Pseudo problemy, Literackie protesty, Lektury, Wizyta starszego pana, Zadanie, Modlitwa do sił nieczystych, Z dziejów królewicza Zagryzka,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1