6 grudnia 2013

portret nagrobny

patrzyła z siłą której nie pokona śmierć
czyżby ziemia wchłonęła ją przez pomyłkę

cmentarz porośnięty grobami
nad mogiłą skamieniała w połowie Niobe
dziesięć lat minęło gdy kruche serce córki
pękło pod naciskiem skalpela
strącona z drzewa żywych zanim dojrzała
a matka wciąż podlewa zrzeszotniałe kości
oczy z fotografii w sepii zagarniają moje by trwać
skrzyżowanie i przenikanie spojrzeń
droga mgielna pełna sennych majaków
gdy coś przychodzi nie wiadomo skąd
stwarza się i lgnie
 
portret  przywołuje zakorzenia się wkręca
sączę jego barwę latami jak mleko
drobne plamki załamania czy przebarwienia
wchodzą w ciało jak symptomy choroby
dojrzewam
 
mijając odbicie w lustrze rozpoznaję twarz zmarłej
powielony kontur włosy lalki identycznie skrojone usta
moje czy jej
kreacja poza logiką żywych
starzeję się
dla tej ze zdjęcia czas  łaskawszy 
 
gdy odwiedzam jej grób
wciąż myślę że to mój własny
 
 
 
 
 


liczba komentarzy: 54 | punkty: 33 |  więcej 

Aśćka,  

"patrzyła z siłą, której nie pokona śmierć / czyżby ziemia wchłonęła ją przez pomyłkę - pikne:)

zgłoś |

Jaro,  

Piękny wiersz Małgosiu:)

zgłoś |

ApisTaur,  

wizerunek w ceramice zatopiony / patrząc w lustro / nie zapomnisz//

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

To prawdziwa historia mojego zauroczenia pewną 17-letnią Elżbietą M., która zmarłą na serce, a ja jakimś cudem będąc z prababcią na cmentarzu jeszcze jako dzieciak trafiłam na jej grób. Jej matka, która akurat podlewała tam kwiaty opowiedziała nam historię zmarłej córki. Zrobiła ona na mnie tak piorunujące wrażenie, że potem latałam do dziewczyny jak kot z pęcherzem, jakby najważniejszą osobą na świecie była:)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

wiersz wklepałam przed chwilą, bo mi wiatr spać nie daje:)

zgłoś |

Veronica chamaedrys L,  

...kiedy nawiedzam grób mojego wujka(zmarł w wieku 19 lat), moje spojrzenie krzyżuje się ze spojrzeniem porcelanowego mężczyzny..."sąsiada" mojego wujka...oczy, a w nich cały świat, który sobie dośpiewałam...za każdym razem kiedy tam jestem dopisuję sobie kawałek historii człowieka, którego nigdy nie widziałam...trwa to już kilkadziesiąt lat ...jest mi bliższy niż wuj...piękny wiersz, Małgoś...:)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

nie mogłam się zalogować, pewnie przez ten wiatr ze sprzętem coś się dzieje. No widzisz Veroniś ja mam podobnie. Dla mnie też Elżbieta M. stała się bliższa niż pradziadek, na którego grób chodziłyśmy z prababcią. Widać niektórzy zmarli jak te koty kradną dusze. Myślę, że wzrok przyciąga jak magnes i nie ważne czy ktoś, żywy czy martwy, fotografia potrafi zauroczyć, a te w sepii są szczególne:)

zgłoś |

Wiktoria,  

czasami Małgosi u Edku też tak mam; stoję i patrzę, a właściwie patrzymy na siebie bez słów; przy ich grobach...wierzę, że słyszą, co im mówię, czasami pomagają jakoś tak zwyczajnie pokonać trudny czas

zgłoś |

xyz,  

smutna historia.... wiersz razem z Tobą zatracił sie w pogłębianiu wizerunku ... osoby i umierania , pozdrawiam Gosia i do garów muszę ;/ do rychłego :)

zgłoś |

bosonoga - Gabriela Bartnicka,  

Czytelny i bardzo odczuwalny -:) Pozdrawiam :-)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

oj,a już myślałam , że on tylko dla mnie czytelny:)dzięki bosonóżko również pozdrawiam:)

zgłoś |

issa,  

:) Zostawiam sz-kic do autoportretu przy portrecie nagrobnym z inną kobietą i dziewczynką przed nim, uff ;) I on wygląda tak: Przechodziłam tędy - majak senny. Na drzewach wisieli ludzie: dzieci, dorośli, starcy, kobiety, mężczyźni. Zanim zerwali się do zjedzenia. Lub zanim do gnicia, rozpadu, przemian, podniesienia i zjadania się czy po to, by zakiełkowały z nich groby - spadli na ziemię.

zgłoś |

issa,  

Tu kamień w kształcie kobiety podlewał kości, a z kości wyrastali przechodnie, i na ciałach pączkowały, zakwitały i owocowały litery; zrywali je z siebie samych ludzie, a czasami skubali z siebie nawzajem lub odrywali, i układali słowa: na kamieniach, na tablicach, na skórach zwierząt i ludzi, na papierach, na drogach.

zgłoś |

issa,  

Spod czyjejś ręki wydobył się napis:

zgłoś |

issa,  

starzeję się / dla tej ze zdjęcia czas łaskawszy. // gdy nawiedzam jej grób / wciąż myślę, że to mój własny.

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Ładnie to napisałaś Agnieszko z doliny Issy, pobudzasz wyobraźnię, bo moja ostatnio zasklepiona przyziemnymi sprawami:) A tu zaczęłam niemalże fruwać,:) Zobaczyłam ludzi , układających słowa na tych kamieniach, na tablicach, na skórach zwierząt. Dużo było tych spadających na ziemię... odradzających się w ciągłym korowodzie narodzin i śmierci:) wzajemnego przenikania jednych w drugich:)

zgłoś |

issa,  

O, fruwająca Małgosia :)

zgłoś |

issa,  

I przypomniał mi, jak pewna aktorka opowiadała, jak pracowała w jednym z zamków jako Biała Dama z tamtejszej legendy. Miała pokazywać się niespodzianie turystom, więc poznała ukryte przejścia; szła korytarzami w pajęczynach, gdzie przylepiano dla niej ogarki świec, które nie dopaliły się w kandelabrach.

zgłoś |

issa,  

- Raz po raz czułam na plecach tamtą kobietę, którą grałam - mówiła Biała Dama z angażem - Deptała mi po piętach. Ale ani razu się nie odwróciłam.

zgłoś |

issa,  

Twój wiersz można czytać jako wariant motywu "spojrzeć w oczy". I historię o tym, w co się właściwie wtedy zagląda: w śmierć czy w nieskończoność.

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

nie wiem Agnieszko z Doliny Issy czasem zdaje mi się, że ci co zaglądają w śmierć faktycznie umierają, a ci co w nieskończoność żyją wiecznie. Może wszystko układa się tak jak myślimy? Może to tylko nasza myśl jest siłą sprawczą dla nas, dla indywidualnego losu? Z drugiej strony, co z virtu, platońskim przeznaczeniem????

zgłoś |

issa,  

Wiesz, zaczęłam się teraz zastanawiać, jak pierwsza ze stron, na której napisano: "Może to tylko nasza myśl jest siłą sprawczą dla nas, dla indywidualnego losu?" mogłaby unieważniać drugą: "co z virtu, platońskim przeznaczeniem?". Równie dobrze chyba mogą się dopełniać. Któż to wie

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

ale co to za polityka tego virtu, żeby człowiek w tym wieku własnego łóżka nawet nie miał:)

zgłoś |

issa,  

heh. no tak. niepolityczne bardzo :d i prawdopodobne, że wedle obowiązujących obecnie trendów należałoby taką przedmiotową niepoprawność rozumnie sklasyfikować w jednostkach chorobowych, najlepiej z imieniem jednego z zasłużonych prachorych. Np. Diogenes z Synopy został wzięty z castingu do czegoś, co nazwano "zespołem Diogenesa" i uznano za psychiatryczne - aż tyle potrafiono z jego beczki wyjąć

zgłoś |

zuzanna809,  

piękny wiersz, Małgosiu...:)

zgłoś |

Jerzy Woliński,  

wiersz, który zostaje w pamięci:)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

pewnie zależy komu Jurku, jak zostanie w Twojej to i tak cieszy:)

zgłoś |

piórko,  

Po przeczytaniu tytułu pojawił się we mnie niepokój czy wytrzymam czytanie bez łez. Jest piękny, a ja mam oczy pełne łez. Wzruszyłaś mnie.

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Mnie też jako dziewczynkę zawsze wzruszało to zdjęcie .Ech te przedwczesne śmierci.

zgłoś |

Damian Paradoks,  

Twój poetyczny obraz przywołał mi z pamięci mój zawieszony w nicości. Dołączam do Twego - niech sobie będzie :)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

od dwóch dni czytam i czytam i mało. Dałaś też piękny tekst dopełniający. Nie wiesz jak bardzo doceniam. To jakbym miał nos w garnku z najlepszym daniem by cieszyć się dłużej zapachem przed jego spożyciem ;)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

oj Damian, Damian. Ty to masz fantazję, ale jakoś Ciebie z nosem w garnku trudno mi sobie wyobrazić:) Cóż pewnikiem baba bez polotu ze mnie:)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

pachnąca zupa mi się marzyła :)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

byle nie z trupa skoro zaczynasz już z tymi garami:)akurat przy cmentarzach:) Przypomniał mi się nieapetyczny wierszyk z dzieciństwa zupa z trupa, kości grzane...., dalej nie powiem bo mnie mdli:) , pewnie znasz:)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

niedouczony jestem. Znam tyle co zacytowałaś. Fakt że z wiekiem te kawały tracą śmieszność a poza tym są różnice istotne w odbiorze kobiety i mężczyzny. Uśmiechnąć się można i na cmentarzu. Kawałów nie brak ;)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

tak zabawne są niektóre epitafia, pominąwszy te oklepane Staudingera że "tu leży dama pierwszy raz sama" albo tu spoczywa kobita nareszcie porządnie zakryta, to kiedyś na jednym z cmentarzy przeczytałam cyt:"Nareszcie uwierzyłaś Zyta, żem chorował" i to mnie bardzo rozbawiło:)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

jest jeden przykład bardziej 'namacalny' na cmentarzu Père-Lachaise. Zwyczajem przyjętym jest dotykać dłonią przez odwiedzające kobiety leżącego posągu dandysa który nawet po śmierci miał swego członka w erekcji. Z pozowaniem do zdjęcia oczywiście ;) Ta część, mimo że z odlewu, jest wyraźnie zużyta co świadczy o powodzeniu emocjonalnego doświadczenia ;)

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

to pewnikiem Panta Leon tam pochowany, a ja się dopiero dziś dowiaduję:)dzięki wielkie za ten trop:)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

"Nareszcie uwierzyłaś Zyta, żem chorował" - doskonałe i tragiczne zarazem :) To mi przypomina okrutny kawał jaki sobie zadali dwaj moi przyjaciele. Jeden wyciągnął pistolet-rakietnice swego ojca policjanta, wycelował w twarz przyjaciela i zapytał: STRZELIĆ? ... drugi na to: STRZELAJ! .... nie zabił ale pozbawił oczu swego przyjaciela bo strzelił ...

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Jakieś horrory mi tu Waćpan opowiadasz.

zgłoś |

Damian Paradoks,  

nie pamiętam ale znajdę bo mam zdjęcia, Małgosiu :). O ile pamiętam to dał się sprowokować do głupiego pojedynku ... A teraz spać idę bo rano o piątej pobudka by na Sekwanę się udać :) Dobrej nocy

zgłoś |

Damian Paradoks,  

to tylko o szukaniu racji za wszelką cenę (ta prawdziwa historia) , Małgosiu.

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

i jeszcze pokazywać te horrory Waćpan zamierzasz. Dobrej nocy życzę, mnie tam wołami nie wyciągnęliby o piątej rano. Nie przepadam za rzekami, które do dziesiątej nie mogą poczekać.

zgłoś |

Bazyliszek,  

Malgus jestes swietna no no i juz:))))

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Bazylku mi te Twoje trzy gwoździe wciąż siedzą w głowie:)

zgłoś |

Eva T.,  

brrr, dreszcze :)

zgłoś |

AGIZ,  

dałaś do myślenia Małgosiu ..moja mam zmarła w wieku 36 lat , dziś jestem od niej ponad 10 lat starsza ....starzeję się dla tej ze zdjęcia czas łaskawszy ..... jak dla mnie

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

AGIZ to mniej więcej jesteśmy równolatkami:) Bardzo mi przykro, że mama tak młodo zmarła i życzę Tobie żeby jednak ten czas jak najdłużej pozostał i dla Ciebie łaskawy.

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1