6 maja 2014
Liść /Ekfraza do zdjęcia Hani/
niewiele po nas zostało
wspomnienie rund po knajpach o oddechu pozornej wolności
i pokoju hotelowego z widokiem na Motławę
recepcjonistka witała zawsze tym samym kluczem
jakby to był prywatny apartament miłości
choć we mnie mieszkała pustka
byłeś z tych wielbiących oczami
więc pakiet kłamstw rozszerzyłam o puder i róż
kochałam uszami
więc łgarstwa spuszczałeś ze smyczy
wiosną podniosłam z ziemi żółty liść
i w początku rzeczy widząc ich koniec
rozpoznałam jesień
dotknąłeś warg spękanych od nieurodzaju
kiedy kupiłeś pożegnalne rękawiczki
miałam dłonie skute lodem
jakbyś ich nigdy nie ogrzał
6 grudnia 2025
wiesiek
6 grudnia 2025
violetta
6 grudnia 2025
dobrosław77
5 grudnia 2025
sam53
5 grudnia 2025
wiesiek
5 grudnia 2025
sam53
5 grudnia 2025
sam53
5 grudnia 2025
sam53
5 grudnia 2025
sam53
5 grudnia 2025
Belamonte/Senograsta