2 września 2014
Latarnik
gdy spotkałam rozmiłowanego w literach
przypływ wyrzucił na brzeg dwa bursztyny
mamił nimi jak lustrami
w których odbijaliśmy się
przez sto
dwieście
a może trzysta tysięcy lat
wtulałam się naiwnie
a ruchome piaski
dawały lekcje stopom
kiedy zamknął się
skąpiąc światła
obwiniałam księżyc
pęczniejący w kolejnych kieliszkach wódki
powiadają że osiadł w latarni morskiej
i rozmawia z mewami
czasem któraś z nich
zastuka dziobem w szybę
za którą wciąż mieszkam
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch