1 grudnia 2014
WARIACJA Z CIENIEM
„z iloma spałam zamiast ciebie
rozpięta w pożądaniu słów między wykrzyknikami”
tyle wiosen przeleciało obok snów
jałowych jak ziemia spłukana łzami kobiet
które skrzydła zamieniły na kołyski
a ja wolna od płaczu dzieci
dla ciebie wciąż nieprzezroczysta
wydrapuję resztki z kalendarza
nie zdołaliśmy poznać topografii ciał
pragnących złożyć się w płomień
nie posmakowaliśmy siebie koniuszkami języków
choć tamtego popołudnia byłeś tak blisko
że widziałam nas zrośniętych ramionami
w bezdrożach papilarnych
cudze imiona nie zostały twoim
a perły tamtych chwil
schowane w zmarszczkach życiorysu
rozsypały się w pył
*IT
9 marca 2025
Trepifajksel
9 marca 2025
absynt
9 marca 2025
absynt
9 marca 2025
Yaro
9 marca 2025
sam53
9 marca 2025
Belamonte/Senograsta
8 marca 2025
wiesiek
8 marca 2025
Marek Gajowniczek
8 marca 2025
Arsis
8 marca 2025
dobrosław77