17 marca 2013
16 marca 2013, sobota ( w wigilię św patryka )
czekając otworzyłam okno
noc okrywała prostujące się
źdźbła czułym gestem
dzień zaczerwienił się ze wstydu
przyłapany w bamboszach
tuż za wschodnim rogiem
słońce promienistym grzebieniem
czesało wiechy zeszłorocznych traw
młodziutkie kotki na wierzbach
czyniły sobotnią codzienność
miękką puszystą i ciepłą choć
przymrozek gościnnie wystąpił
teraz można już pójść na spacer
i uśmiechnąć się bo przecież
uśmiech nie ma dni wolnych
od pracy zgodnie z grafikiem
postscriptum
zostawiłeś na biurku kalendarz
(z trudem znalazłam w nim wolne miejsce
prostokątem zaznaczyłam termin na miłość)
i czterolistną koniczyną w dzbanie patryka
(oderwałam jeden)
zamówiłeś budzenie i kawę
(tak pamiętam im wcześniej wstanę
tym więcej czasu będę miała na odpoczynek)
jesteś taki zapracowany
uważaj na siebie
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko