18 września 2012
18 września 2012, wtorek ( nie sen nocy jeszcze letniej )
nie latałam dzisiejszej nocy choć skrzydła były gotowe
droga mleczna rozświetlała niebo
wszystko wołało choć nie miało języka
dotykało choć nie miało rąk
patrzyło choć nie miało oczu
nie mogłam rozprostować ramion
słodycz wspólniczka czasu i wspomnień trawiła od środka paraliżowała
zeszłam krecimi korytarzami w dół w krecie miasto
nie miałam już siły chodzić wsiadłam w 1 w kierunku Chateau de Vincennes
a potem w 5 w kierunku Bobiny
wysiadłam światło
różowy poranek zapytał Est-ce que je peux t'aider?
nic nie odpowiedziałam choć powinnam była odpowiedzieć
potrzebuję zapomnienia
ja też
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko