2 lipca 2012
2 lipca 2012, poniedziałek ( przeszkoda )
rozkładam ramiona
prostuję ręce w łokciach
uginam kolana
szeroko zamykam oczy
rozcapierzam palce
cedzę burzowy poranek
łowię chwile w międzypalcach
nie chcę już uronić żadnego dnia
nawet jeśli tworzą go same krople
szczególnie te za duże lubię
bo w nich wykąpię się
umyję brudne oczy
by polecieć.
brak skrzydeł?
co tam
przecież kiedyś zostanę motylem
a może nawet aniołem
5 maja 2025
wiesiek
5 maja 2025
Yaro
4 maja 2025
violetta
4 maja 2025
Marek Jastrząb
4 maja 2025
wiesiek
3 maja 2025
marka
3 maja 2025
marka
3 maja 2025
marka
3 maja 2025
marka
3 maja 2025
marka