11 maja 2015
złapałem dla ciebie chrabąszcza bardziej majowego niż maj
powiedziałaś ładny ale nie nazbyt
śliczna teraz już niczego nie jestem pewien
a jednak
posiadam monopol na prawdę
przynajmniej próbując
w przeciwieństwie do czegoś co woła szeptem
z niczego nie rezygnuję
z twoich pierogów pachnących dalej niż na klatce
z loków które skręcone nad ranem
bo nie zdążyłaś ułożyć
z orgazmów porannych które dawały nadzieję
oraz z pętli na szyi bo mi z nią do twarzy
dalej ubrany po raz któryś
noszę koszulkę w biało-czarne pasy
gdyż idąc za tobą jak pan w garniturze
mam alibi nie do podważenia
w pastikowym edenie
jestem
bo raz cię kocham a raz nienawidzę
6 maja 2024
0605wiesiek
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski