29 czerwca 2014
na strzępy
zakochany w cieniach
do ciemnych miejsc wołam żeby milkły
z przyzwyczajenia nie wnoszę o więcej
w pudełku po butach na obcacach
z pończochami w tylnej kieszeni
światła nie jest wcale łatwo się doprosić
może kiedyś zrozumiesz
noc pogania następną
za dnia śpię żeby nie zobaczyć
zastanawiając się nami
pytam czemu tak uparcie
milczysz
papierowa księżniczko
w cieniu miłości profanacją uczuć
literuję słowo po słowie
marzeniami o własnych ścieżkach
drę o ciebie koty
na schodach po skrzydła
rozerwany przez twój cień
12 stycznia 2025
1201wiesiek
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
Asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko