18 grudnia 2012
scena
gdzieś kiedyś dojrzeje dla nas
zielony ogród w teatrze paranoi
koszerny zejdę ze spalonej
rewolucja świateł nie wystarczy
może zdążę jeszcze
na kwadrans miłości w nowym oknie
oczekiwania na sen
kiedy maj zagra na skrzypcach
wystąpię w bezimiennej roli
a ty będziesz jedynym widzem
w spektaklu bez dylematów
szczęście nie będzie już wiatrem
wtedy dowiesz się kim jestem
doświadczona bez znieczulenia
przestając być nieobecną
nie zapomnisz natchnionych obrazów
a uleczony z koszmarów czas przeszły
otworzy nam bramy do jutra
na naszej
zakwitną jabłonie
8 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski
3 czerwca 2025
Arsis
3 czerwca 2025
wiesiek