24 września 2012
nie czekaj aż przyjdą mrozy
pochylony nad rzeźbą
przypominam sobie zarys twoich ust
przywracam obrazy z połowy miesiąca
gdy palcami na piersiach wyznaczałaś kręte drogi
wierszem na wiatr
gdzieś pomiędzy poezją a rzeczywistością
mówiąc o potrzebie spotkania
słowa bez pożegnań nie pochłonęły świata
zapatrzona w oczekiwanie powracasz kaprysem
rozpada się kamuflaż
kiedy skończę zapamiętam cię całą
październik będzie rozszeptany
nie zatrzymasz tego
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53
15 czerwca 2025
Arsis