29 września 2016
Obóz rodzinny
To ja Dina Gottliebova-Babbitt
rysowałam kultowe postacie
„Kaczora Daffy'ego” i kanarka Tweetego
pamiętacie bajki z dzieciństwa
„Wilusia E. Kojota i Strusia Pędziwiatra”
„Speedy Gonzalesa” mysz
uciekającą przed wściekłym kotem
Kompozycja szkatułkowa z ćmą
to było znacznie wcześniej kiedy byłam młoda
pojęcie Porajmos oznacza pochłonięcie
taboru cygańskiego Romów i Sinti
potomków Ariów wygnanych z Indii
za wymieszanie się z „podrzędnymi” ludami
cały ten element „aspołeczny”
degeneratów uprawiających włóczęgostwo
niezasługujący na rezerwat w odległym zakątku
Anioł śmierci z dobrotliwym uśmiechem
lekarz naczelny z pracowni antropologicznej
badający bliźnięta
kiedy malowałam w baraku dziecięcym
na ścianie sceny z Królewny Śnieżki
zlecił mi uwiecznić „okazy medyczne”
tych co pójdą do dalszego oczyszczenia
ich głowy małżowiny uszne nos usta ręce nogi
z baraków stajennych w których
poszczególne boksy mają funkcje
pomieszczeń mieszkalnych
o glinianym klepisku Więc malowałam
by okazać się użyteczna
i przetrwać
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek