10 maja 2014
Paruzja
Nie poślę z odsieczą Michała Archanioła
który płakał łzami o zapachu mirry na wyspie Rodos
Pozwolę na chwile zachłysnąć się mocą niegodziwym
tym co dają posłuch złemu duchowi
i tego dnia zaćmi się dzień a księżyc przemieni
w krew
Gdy już przestaną żąć przyprawi ich to o ból głowy
i będą chcieli zejść z moich oczu
Ukryć się lub jakby nigdy nic dalej żyć śniąc
o symfonii nowym porządku i szatach imperium
bizantyjskim na miarę skrojonym
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt