18 czerwca 2012

W piecu miasta pragnienia malują nas od nowa

zdjęła sukienkę
sandały

porzuciła torebkę

na białych piaskach
ścieżki
ostatnie krople
ze spalonych ramion

i rude włosy
skręcone na karku

patrzyli inni
nie mieli odwagi
dotknąć
spieczonych ust

i tylko lody pistacjowe
zabarwiły się
od jej łez


liczba komentarzy: 31 | punkty: 10 |  więcej 

k5, 18 czerwca 2012 o godzinie 19:46  

ciekawe...

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 19:50  

:)

zgłoś |

Konrad Redus, 18 czerwca 2012 o godzinie 20:00  

piaski chodnika? lody zielone czerwienią się od łez?

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 20:09  

Kondziu, nie rozumiesz?

zgłoś |

Konrad Redus, 18 czerwca 2012 o godzinie 20:14  

a to coś nowego, że Kondziu nie rozumie?

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 20:19  

kopnę Cię! rozum sobie jak chcesz, może kiedyś Ci opowiem, co poetka miała na myśli :))

zgłoś |

Konrad Redus, 18 czerwca 2012 o godzinie 20:36  

ja się domyślam, co miała na myśli, nie rozumiem zwrotów

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 20:41  

to może pomóż poprawić, żeby było lepiej? :*

zgłoś |

q, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:24  

świetny tytuł i reszta niczego sobie; no, widzę progres ;) pozdrawiam

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:26  

dzięki Robercie, miło Cię znowu u siebie gościć :)

zgłoś |

q, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:29  

znowu powiadasz ;> ech kobietki, kobietki : cmok platoniczny :)

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:32  

nieplatonicznie już nie wolno, więc też cmokam platonicznie Robercie :)))

zgłoś |

q, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:33  

nie wypada jak żona nie śpi ;P

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:38  

nie wypada bo mój facet też tu jest :>

zgłoś |

q, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:39  

to może jego nieplatonicznie cmoknę ;P wtedy sobie pójdzie ;>

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:41  

znasz go więc nie radzę się wygłupiać :>

zgłoś |

q, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:43  

jeśli to ten o którym myślę, to bardzo się 'pokochaliśmy' przy okazji innych wierszy ;) pozdrowienia dla Kondzią ;) (tak obstawiam)

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:44  

No cóż, czytasz w moich myślach jak w księdze... owszem, Kondzio :))))

zgłoś |

q, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:48  

niniejszym błogosławię socjologicznie Tych dwoje : niech Gicze Manitou Wam sprzyja, kochajcie się i wydawajcie dobre owoce ducha :))))

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:50  

Robercie, aleś Ty miły, dziękuję w imieniu moim i Kondzia :)))

zgłoś |

q, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:54  

pochlebiasz mi niepotrzebnie, szczery bywam ;) i Wam sprzyjam z czystej serdeczności :) miłego wieczoru i do następnego

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:55  

następnych będzie jeszcze dużo, więc dobranoc :)

zgłoś |

Jerzy Woliński, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:32  

tytuł za Robertem, figlarno-erotycznie .

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:38  

Jurku, zaskoczyła mnie Twoja interpretacja z dodatkiem erotyki :)

zgłoś |

Jerzy Woliński, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:45  

pierwsza połowa na to wskazywała, a tu ... łzy

zgłoś |

Monika Joanna, 18 czerwca 2012 o godzinie 21:48  

dziękuję za wyjaśnienie :)

zgłoś |

Joha, 19 czerwca 2012 o godzinie 18:10  

:-)

zgłoś |

Monika Joanna, 19 czerwca 2012 o godzinie 18:18  

dziękuję Joha za ślad :)

zgłoś |

Joha, 19 czerwca 2012 o godzinie 18:19  

Moniko, bardzo ładnie napisałaś:)

zgłoś |

Monika Joanna, 19 czerwca 2012 o godzinie 18:20  

moje ego jest bardzo miło połechtane :))

zgłoś |



pozostałe wiersze: do dna, ., co wieczór tuż po, cisza, potrzebuję tylko dwóch słów, rozkładanie, Tak łatwo jest manipulować marzeniami., tu kiedyś stał dom, zbyt piękna, emancypatia, dwa miesiące i dni, nigdy nie będę fotomodelką, punkt widzenia damy pik, więcej zdjęć, nie będę robił nadziei, Wybaczę pokąsane ramiona, Brakuje tylko butelki rumu, Wiatrolotnia, zostawiam ślady, raz w tygodniu odmawiam podpisu, ostatnie słowa do byłego, nigdy nie dostałam czerwonych róż, jabłko zjedzone do końca, najlepiej kochać się z artystami, odlecę gdy zamkniesz oczy, stopą zawsze wskazuję wyjście, Powrót z sabatu, z ostatniej chwili, nie czuję się nimfomanką, krople z rozgryzionej wargi, inicjacja, podróż w głąb, zanim przylecą żurawie, Księżyc, usypiam krzyczące dziecię, nie przechodzę na drugą stronę, studium zielonych pastylek, Jazda bez trzymanki, Robię rachunek sumienia, mamo., prowokacja, siódma czterdzieści pięć, profanum, gwałt, zaklęcia, nów, szaro-czerwone ślady, zatańczmy poloneza, Przesypuję szkiełka, przenikanie, tango, pikanteria, pożegnanie, nie tędy droga, wieczna impreza na sienkiewicza, Ciemność nie bawi się w chowanego, barwność kobiety, krawędź depeszy, obmowa, układanka*, nie bawi już, w górę i w dół, mamo nie głaszcz boli, naucz się pisać smsy, laleczka, układanka, motyle, nocne szepty, zielonym tuszem, zapach mandarynek, w kabaretkach, posłuchaj, romans z mrozem, numer seryjny, w ciemności pełnej niedopowiedzeń, przecież mówiła, że nie zamierza pisać, estera, nie mów, jak wygląda dzień, rozsypane oddechy, rocznicowy, na polanie, ambaras, włamanie, stopklatka, nago, w szklance, dzień ostatni, niemowa, brakuje świtu, w otwartym oknie, zamiast listka, kierunek wiatru, wyznanie, przeszłość, podzielne przez dwa, obrona konieczna, Kopciuszek, piruet z różą, cisza w kolorze sepii, wiem, Odpowiedź, Pan Nikt w szkole, Pan Nikt - początki, Świtanie, Słoność, nie tylko tam, Metamorfoza, Prośba, Przysięga kurtyzany, artystycznie, Bajka dla dorosłych, Godzina, Spod poduszki, Wybieram zniszczone schody, Laleczki, Zaknebluję pożądanie, Gwiazdy na paznokciach, Każdej nocy, Posłuchaj, Ucieczka, Mamo, zgubiłam klucze..., Zagubieni, Pukanie w okno, Posłuszeństwo wygnaniem, Spotkanie po latach, Ostatni raz, Oddechy, Parkour, Z pamiętnika Żydówki, Spacer po szkle, Tańcząc ze..., Wyjście awaryjne, Świt, Przeznaczenie, (Nie) dokończone, Zburzone zamki, Podaj ogień, Pamiętasz tamte noce, mademoiselle, Masz dokąd uciec?, Kiedyś ciekawsze były smerfy niż dziewczynki, Jesienią nie wstydź się łez, Buty pod kolor bielizny, Księżyc, Kobieta dla..., Feministycznie, Oczko w rajstopie bramą do nieśmiertelności, Szukając na niebie wczorajszych wielorybów, Nie patrz w górę. Nie będziesz zmuszony do nazywania kłamstw, Wczorajsze wino, Za dużo, Szczęśliwe dzieciństwo ma zdarte kolana,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1