18 października 2018

Zajenka






Mam przyjść do Basi. Przychodzę, pan Paweł mówi: jak pani dzisiaj ładnie wyglada. Odpowiadam: dziękuję. W brzoskwiniowej sukience Pasuje do Basi i jej lekko różowego, nowego mysia. Basia ucieszona na mój widok śmieje się, zaczyna jeść kluseczki, uwielbia śmietanę. Idziemy do pokoju, wygłupiamy się, gzimy. Wyciąga na łóżko swoje zabawki, książki. Mówię: choć zmienię ci pieluszkę, ale patrzę, że ma same majteczki, to przetrzymam ją tak do wieczora. Zaczynamy się przytulać, ja chcę na rączki - mówi. Biorę ją, wybieram coś do czytania, o chłopczyku, który bawi się lalką Wiolą i zabiera do przedszkola, ściąga jej płaszczyk, jak sobie, a dziewczynki też czasami bawią się samochodami, dźwigami -opowiadam. Basia słucha i marszy nosek do śmiechu. Później chce jakąś zajenkę, szukamy po domu, ale jej nie ma.


 


zingara,  

gzić się; 1. zwykle o zwierzętach (ale również o ludziach): ujawniać lub zaspokajać popęd płciowy 2. o zwierzętach: biegać z bólu po ukąszeniach gzów Masakra :( czy nikt nie widzi w tym obrzydzenia ?

zgłoś |

Ananke,  

pisałam już wcześniej Autorce, żeby popracowała nad tym, co tu wrzuca. Istotnie, słowo "gzić", jest tu nie na miejscu, tak jakby Autorka nie rozumiała jego znaczenia.

zgłoś |

lilidae,  

Wiecie co, dziewczyny? Ja kiedyś troszkę się irytowałam czytając prace Autorki. Potem miałam podejrzenie, że żartuje z czytelników, testując ich wrażliwość. A teraz czytam wszystko z pewnym rozrzewnieniem, bo czuję, że to co ma w sercu, jest i w słowie. Wiem, wiem...Standardy i inne ramy. Ale do mnie przemawia ta pewna nieudolność, egzaltacja i prostota. Tak mało jej teraz...

zgłoś |

jeśli tylko,  

Co to jest zajenka? Jak się marszczy nosek do śmiechu - najpierw marszczy, a potem śmieje? (bo jak się marszczy ze śmiechu to wiadomo). I tak po kilka w każdym zdaniu. Zero pracy nad tekstem.

zgłoś |

jeśli tylko,  

Tak się pisze na blogu, a nie na portalu literackim, tu wypada pisać po polsku i ze zrozumieniem. A przynajmniej się starać.

zgłoś |

lilidae,  

Jeślinko, oczywiście masz rację. Ale ja (podskórnie) wyczuwam tutaj nie tyle zacięcie literackie, co próbę niedoskonałej, ale szczerej, komunikacji ze światem. Kurcze, nie wiem jak opisać moje odczucia...Może napiszę tak- wolę czytać taki zapis chwili, niż wypracowane stylistycznie i nadmuchane trendami "wzniosłości".

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1