4 kwietnia 2018
Zapach czarnej porzeczki
Kiedy jestem u cioci Danusi, to zawsze okazuje mi tę samą czułość, gdy przykrywała delikatnie białą kołderką swoją córkę w wózeczku. Gdzie później przewróciłam ją w ogródku u babci niedaleko okna. Zauważyła w porę, że zakopałam się kołami. Pomogła mi się wydostać z wysokiej trawy. Było ciepłe lato, piękne słońce. Biegałam w koło i zrywałam listki czarnej porzeczki i wkładałam do dzbanuszka z ciepłą wodą. Uwielbiałam je rozcierać na nadgarstku. Jadłam parę słodkich kuleczek i śmiałam się. Mam takie uchwycone po kryjomu zdjęcia.
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
wiesiek
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
sam53
23 sierpnia 2025
dobrosław77