6 sierpnia 2018
Wakacje w Pokrzywniku
Opalałam się za jeżynami na trawie. Nie zauważyła mnie Una i zaczęła mocno szczekać, przestraszyła się, chciała przylecieć do dzieci, do Hani i do Oli na hamak. Wstałam, ale ona uciekła. Następnego dnia, kiedy jadłam w kuchni drugie śniadanie, przyszła, patrzyła i ja siedziałam na brzegu przy stole, oparła się, zaczęła mnie wąchać, poznawać i usiadła tuż obok moich nóg, które czasem polizała. Skończyłam twarożek i wodę z miętą pieprzową, odeszłam, a ona poleżała jeszcze i wstała później za mną. Uśmiechałam się, bo pięknie grzało słoneczko i poszłam pod złotą jabłoń się pobujać.
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
wiesiek
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
wiesiek
23 sierpnia 2025
sam53
23 sierpnia 2025
dobrosław77