6 sierpnia 2018
Wakacje w Pokrzywniku
Opalałam się za jeżynami na trawie. Nie zauważyła mnie Una i zaczęła mocno szczekać, przestraszyła się, chciała przylecieć do dzieci, do Hani i do Oli na hamak. Wstałam, ale ona uciekła. Następnego dnia, kiedy jadłam w kuchni drugie śniadanie, przyszła, patrzyła i ja siedziałam na brzegu przy stole, oparła się, zaczęła mnie wąchać, poznawać i usiadła tuż obok moich nóg, które czasem polizała. Skończyłam twarożek i wodę z miętą pieprzową, odeszłam, a ona poleżała jeszcze i wstała później za mną. Uśmiechałam się, bo pięknie grzało słoneczko i poszłam pod złotą jabłoń się pobujać.
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
2703wiesiek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt
27 marca 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 marca 2024
Piece of my HeartAdam Pietras (Barry Kant)