21 października 2018
Słodkie królestwo
Biegałam z dziewczynami koło domu w białych butach wiązanych na jedną sznurówkę, uwielbiałam je i czułam się pięknie w białym berecie. Z kwitnących drzewek sypały się płatki, które łapałyśmy do rąk i dodatkowo rzucałyśmy na siebie, przy tym śmiejąc się i ciesząc. Jak przejeżdżał jakiś samochód to biegłyśmy do niego i machałyśmy mu. Mama wołała na mnie: królewno do domu, gdy obiad był gotowy i obściskiwała, a ja: żeby tak nie mówiła przy koleżankach i odpowiadała, że będzie witając mnie.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53