21 czerwca 2012
Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane
w ustach zagniatam garść słów mieląc
ze śliną pozlepiane grudy i parząc podniebienie
w miedzy czasie zastanawiam się czy na szali
zębów warto postawić minione wczoraj
a może jednak przepiłować szpary w kościach
i wypluć z resztami jedzenia palące jutro
lecz już dzisiaj sumienie jak trup pod lawą
nadaremnie woła o szklankę wody
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek