10 października 2010
"Masochizm chroniczny"
nadgryzione fragmenty siebie
opalam nad ogniem
rozgrzewam do granic
koniecznych
martwicę ułomnych części
niepotrzebnych
i skubię po naskórku przeżycia
które odeszły nieuchronnie
zaschniętą strugą po policzku
nieuleczalnie zadając sobie ból
nie chcę pamiętać więcej
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek